Dziecinów (powiat otwocki) i okolice (i nie tylko...)

Forum o miejscowości Dziecinów i nie tylko


Napisz odpowiedź

Napisz nowego posta
Opcje

Kliknij w ciemne pole na obrazku, aby wysłać wiadomość.

Powrót

Podgląd wątku (najnowsze pierwsze)

ZDzecinowalogin
2017-09-27 19:33:30

http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje, … 41317.html

18.09.2017 19:49 PLANY NA LATA
Tiry nie znikną z S8, ale drogowcy myślą już o kolejnej obwodnicy
http://r-scale-31.dcs.redcdn.pl/scale/o2/tvn/web-content/m/p2/i/84c6494d30851c63a55cdb8cb047fadd/a06bb426-d861-4e0b-9fea-c288707b843c.png?salt=4B5BDE6E226ECA38AF39EEAD3550B4C8&token=7AA163F987E2CB4DEFB70996CF6BA00725587114CE29373481A1B5B787FF988717B6E32E26CA1FC8A7992B3351B871F3E2FAE310E02B024B0F8B8322FA5A387928A5039AE069CCB173CF5CC083CC4C8DBBC3C90DC52733730237C7B102DB7426B16101EDB4C8F4DE6376E513292D97D40DD06883C104AF200E0E7CD15CE7B8D2&type=1&quality=95&srcmode=4&srcx=0/1&srcy=0/1&srcw=616&srch=2000&dstw=616&dsth=2000
Drogowcy szukają sposobu na ograniczenie tranzytu ciężarówek przez Trasę AK. Odpowiedzią na ten problem, na pewno nie będzie planowane lada dzień otwarcie obwodnicy Marek. W przyszłości może nią być nowa trasa, około 50 km od granic Warszawy. Jak podaje "Gazeta Stołeczna", jej przebieg zależy od lokalizacji centralnego portu lotniczego.

Przypomnijmy: samochody ciężarowe na trasę S8 i S2 w Warszawie nie mogą wjeżdżać w godzinach 7 - 10 oraz 16 -20. I rzeczywiście, jest ich w tych godzinach mniej, ale wciąż sporo. Codziennie lawirowanie między nimi męczy wielu kierowców. Często dochodzi też do wielu niebezpiecznych sytuacji, bo ruch na trasie jest bardzo duży, o czym świadczą statystyki.

Na kursowanie ciężarówek narzekają też mieszkańcy Marek, którzy w 2015 roku walczyli także o ograniczenie ich wjazdu do swojego miasta. Na to nie zgodziła się wtedy Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad.

Zdejmą ograniczenia?

Mieszkańcy Marek za pewne w końcu odetchną - lada chwila spodziewać się można otwarcia obwodnicy tego miasta. Niestety, tiry wciąż będą ciągnąć przez Warszawę, a co gorsza możliwe, że już bez ograniczeń. - Po otwarciu obwodnicy będziemy analizować ruch, czyli jego płynność. Na jesieni i wiosną wraz z policją dokonamy, jak co roku, objazdu dróg krajowych, w tym tym S8 i S2, sprawdzając bezpieczeństwo. Po wiosennym objeździe podejmiemy dalsze decyzje - albo zostawimy ograniczenia w ruchu, albo je zdejmiemy - mówi tvnwarszawa.pl Małgorzata Tarnowska, rzeczniczka warszawskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

Problemem są też wypadki i kolizje. Jak podaje "Stołeczna", w ubiegłym roku było ich 739. Tomasz Kwieciński, wiceszef Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad na Mazowszu, winą za to obciąża  kierowców, którzy jeżdżą nieuważnie i zbyt szybko. Uważa, że pomogłyby fotoradary i odcinkowy pomiar prędkości.

Całkiem nowa obwodnica

Ale GDDKiA zastanawia się, co zrobić z ciężarówkami, które suną ze wschodu na zachód. Docelowo chce się ich... pozbyć. Gazeta podaje, że zaczęły się przymiarki do stworzenia nowego ringu. – Jego przebieg na południu zależy od lokalizacji centralnego portu lotniczego. Chcemy do niego podwiązać nową drogę – zaznacza w rozmowie z dziennikarzami dziennika Tomasz Kwieciński.
Nowa obwodnica miałaby zaczynać się od nowego węzła drogowego na A2 albo przed Żyrardowem, lub w okolicach Grodziska Mazowieckiego. Dalej wiodłaby między drogą krajową nr 50 a Warszawą. "pięćdziesiątka" miałaby być wykorzystana na krótkich fragmentach. Ze wstępnych planów wynika, że na zachodzie ring powstałby na linii Sochaczew–Wyszogród.

Od północy częścią byłaby trasa ekspresowa S10 przybliżona do Płocka, a dalej wzdłuż drogi krajowej nr 62. Wicedyrektor mówi też o nowym węźle z trasą ekspresową S7 na Gdańsk w okolicy Zakroczymia.

Gazeta podaje dalej, że na kolejnym odcinku trasa omijałaby od północy lotnisko w Modlinie i Pomiechówek, prowadząc do mostu na Narwi pod Serockiem. W rejonie Wyszkowa, prawdopodobnie nie przekraczając Bugu, trasa S10 łączyłaby się z drogą S8 Warszawa–Białystoki Via Baltica w kierunku Litwy.

Konkretnych terminów jednak brak. Budowa jest przewidziana "po 2030 roku".

Południowa obwodnica Wars
2017-09-26 21:58:45

Południowa obwodnica Warszawy z dopuszczonym tranzytem tirów
Wicedyrektor Kwieciński przekonywał jednak, że nie można porównywać południowej obwodnicy z Trasą AK i mostem Grota, przez który "idzie tranzyt po skosie przez całą Polskę”. - A tu mamy trasę wschód-zachód, która skończy się na Mińsku Maz. - utrzymywał.

Reporter „Stołecznej” spytał więc, co z tranzytem tirów, które omijają teraz Warszawę drogą nr 50. Na Trasie AK i moście Grota też miało nie być zbyt wielu ciężarówek (planiści mówili o najwyżej kilkuprocentowym tranzycie), a teraz jadą tędy sznurem.

- Dopuścimy ruch tranzytowy na obwodnicy przez Ursynów i Wilanów - oznajmił Tomasz Kwieciński z GDDKiA. Dodał, że drogowcy wystąpili do Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa o podjęcie prac nad nową obwodnicą w dalszej odległości od Warszawy. - Ale to perspektywa po 2030 r. - przyznał.

GDDKiA "chce obskoczyć Wilanów po taniości"
- Obwodnica przez Wilanów bez dwóch zdań jest potrzebna - zgodził się wiceburmistrz dzielnicy Artur Buczyński (PO). - Ale nie budujecie tej trasy gdzieś na Podlasiu, tylko przecinacie nią unikatową dzielnicę z terenami chronionymi i zabytkami. Teren, który się rozwija w kierunku południowym. Fundujecie nam ogromny nasyp, a poujmowaliście ekranów akustycznych. Jeśli jesteście tak przywiązani do przepisów, to szanujcie chociaż decyzję środowiskową z 2011 r. Mam nadzieję, że uda się nam jeszcze wywalczyć zmianę podejścia GDDKiA. Inwestycja po przetargach wyszła bardzo korzystnie finansowo, a teraz chcecie obskoczyć Wilanów po taniości. Nie zdziwiłbym się, jakby wam ludzie tę budowę zablokowali w trakcie prac. To jest żywe miasto. Jak czytam korespondencję, mam wrażenie, że GDDKiA już sobie wszystko postanowiła i ma nas w nosie. Mam nadzieję, że Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska opowie się bardziej po stronie mieszkańców.

Wicedyrektor Kwieciński zastrzegł, że po złożeniu wniosku o pozwolenie na budowę obwodnicy przez Wilanów będzie przeprowadzona ponowna procedura oceny wpływu inwestycji na środowisko. - RDOŚ poprosi nas o wyjaśnienia, przewidziano też konsultacje z mieszkańcami - poinformował.

Mikołaj Kirpluk z Ligi Walki z Hałasem podsumował: - Mam podpowiedź dla radnych Wilanowa, skontaktujcie się z wójtem gminy Michałowice. On już walczy w sprawie hałasu przy południowej obwodnicy na trasie S2. Tam jest fikcja, bo na wałach ziemnych ustawiono płotki ogrodowe zamiast ekranów. Robiłem pomiary i są przekroczenia norm hałasu. Pierwsza zasada: żeby ekran chronił jakiś obiekt, jego długość musi być przynajmniej sześciokrotnością odległości między drogą a chronionym obiektem. Do projektowania ekranów wciąż używa się programów komputerowych bez weryfikacji, a potem wyniki nie pokrywają się z założeniami. Trzeba o tym głośno mówić. Ja korzystam z autorskich arkuszy kalkulacyjnych. Według obecnych standardów na całym świecie, jeśli kończy się ekran, to się go stopniowo obniża. Ekrany są najmniej skutecznym zabezpieczeniem, ale jedynym możliwym na takim terenie jak Wilanów. Dlatego oszczędzanie na ich wysokości i długości jest totalnym nieporozumieniem.

Z Dziecinowa
2017-09-26 21:58:08

Jaki jest koszt brakującego odcinka 130 m ekranów?
Radna Anna Drewniak (PiS): - To jest część Zawad, która rozwija się teraz najszybciej. Myślmy bardziej przyszłościowo. Jaki jest koszt tych 130 m ekranów?

- To mogłaby być nawet złotówka, ale nie można jej wydać, jeśli nie mamy podstaw prawnych - odpowiedział dyrektor Kwieciński i podliczył szacunkowy koszt metra kwadratowego ekranu - ok. 400 zł, przy wysokości 5 m wyszło mu ok. 260 tys. zł dla 130-metrowego odcinka.

- A jaki będzie koszt doprojektowania tych ekranów po kilku latach i ich wykonania przy ograniczaniu ruchu? Może wtedy porozmawiamy sobie o realnych oszczędnościach, o które tak dbacie w GDDKiA - docinał wiceburmistrz Buczyński.

- Do tej pory na spotkaniach mieszkańcom Wilanowa mówiono o ekranach o wysokości 12 m i to na całej długości obwodnicy - przypomniał Roman Raszewski, jeden z wilanowian.

- Ekrany wyższe niż 8 m są bardzo trudne w budowie i w utrzymaniu. GDDKiA już nie wymienia takich w wymogach dla wykonawców - powiedział projektant.

Jedna z mieszkanek, która będzie sąsiadować z „dziurą ekranową” w obwodnicy wytknęła, że za ewentualne uzupełnianie zabezpieczeń przed hałasem w przyszłości zapłacą podatnicy. Teraz szukane są oszczędności dla wykonawcy. GDDKiA wybrała bowiem w przetargu firmę Gulermak, która zbuduje odcinek od Miasteczka Wilanów do węzła Wał Miedzeszyński z mostem przez Wisłę. Oczekuje za to 757 mln zł, czyli aż o 1 mld zł mniej, niż przewidywano w kosztorysie.

Ekrany akustyczne mają się ciągnąć na wysokości ul. Bruzdowej w stronę Wisły. Najpierw pochłaniające hałas, a potem ziemne. Na wysokości ul. Włóki sięgną 3,5 m wysokości. Bliżej mostu jezdnia wzniesie się aż na 10-metrowym nasypie, żeby minąć bocznicę kolejową do Elektrociepłowni Siekierki i Wał Zawadowski.

Południowa obwodnica Warszawy z zaniżonymi prognozami ruchu?
Radni Wilanowa zaprosili na spotkanie w roli eksperta od akustyki Mikołaja Kirpluka, z Ligi Walki z Hałasem. - Mam duże wątpliwości co do metodologii obliczeń, aż mi się nie chce wierzyć, że zaplanowane ekrany wystarczą przy takim natężeniu ruchu. Wystarczy przejechać się na Osiedle Bernardyńska i sprawdzić, jak tam słychać Trasę Siekierkowską, która ma ekrany - powiedział i spytał, jakie natężenie ruchu założyli projektanci i jaki procent ruchu ciężkiego osobno dla pory dziennej i nocnej.

Daniel Maranda podał szczegółowe dane, a wicedyrektor Kwieciński zaznaczył, że opierano się na aktualnych wynikach badaniu ruchu z 2015 r. Kiedy obwodnica zostanie oddana do użytku (rok 2020), na odcinku skarpa warszawska - ul. Przyczółkowa projektanci zakładają 3 tys. 961 samochodów osobowych na godzinę i 343 ciężarowych, a nocą odpowiednio: 515 i 364. Od Przyczółkowej do Wału Miedzeszyńskiego, czyli na fragmencie z mostem - 4,3 tys. osobowych i 370 ciężarowych za dnia oraz odpowiednio 529 i 392 nocą. Średni ruch dobowy w 2020 r. ma wynieść ok. 77 tys. pojazdów. Z kolei w 2035 r. na południowej obwodnicy przewidziano 110 tys. pojazdów na dobę w obie strony.

Mieszkańcy byli zdumieni tymi prognozami: - To są dane jak dla mostu Poniatowskiego z dwoma pasami ruchu. Podczas spotkań na Ursynowie podstawowy zarzut, jaki był stawiany, to właśnie zaniżone prognozy ruchu - wytknął Roman Raszewski, mieszkaniec ul. Bruzdowej na Zawadach. Jego sąsiad przypomniał, że na porównywalnej trasie ekspresowej przez most Grota-Roweckiego Zarząd Dróg Miejskich zanotował niedawno 180 tys. pojazdów na dobę, a na moście Łazienkowskim z buspasem - 110 tys. Czyli tyle, ile projektanci południowej obwodnicy Warszawy przewidzieli tu za blisko 20 lat.

ZDzecinowalogin
2017-09-26 21:55:11

Bloki w odległości 30 metrów od południowej obwodnicy
http://bi.gazeta.pl/im/33/0a/11/z17867571V,Zamiast-biur-do-obwodnicy-przytula-sie-osiedla.jpg
- A dlaczego pozwolono, by czteropiętrowy dom przy ul. Herbu Janina 3b stanął tuż przy samej obwodnicy, dosłownie 30 metrów? - padło pytanie z sali.

- Można było wydać pozwolenie, jeśli zostały spełnione zapisy planu zagospodarowania i zastosowanie odpowiednie zabezpieczenia w domach - odpowiedziała mu naczelniczka wydziału architektury i budownictwa w Wilanowie.

Radny Tomasz Kuszłejko (Stowarzyszenie Mieszkańców Miasteczka Wilanów) pytał, dlaczego na wysokości ul. Zdrowej mają być ekrany tylko 3-metrowe? - W pobliżu planowana jest rozbudowa szpitala firmy Medicover i szkoły. Jaka byłaby ochrona, gdyby obowiązywały stare, ostrzejsze normy hałasu?

- Trudno spekulować, obliczenia są wykonane w oparciu o obowiązujące normy, a według pierwotnej decyzji środowiskowej stanęłyby ekrany 5-metrowe - usłyszał radny od drogowców.

Projektant trasy Daniel Maranda poinformował, że na wysokości najbliższego osiedla obwodnica znajdzie się na dwumetrowym nasypie, który będzie wyższy przy ul. Zdrowej i al. Rzeczypospolitej. Tutaj na wiaduktach obwodnicy przewidziano ekrany 6,5-metrowe.

Południowa obwodnica Warszawy i ekrany w rejonie węzła Powsinek
Niższe, bo 3-metrowe ekrany staną z kolei na wiaduktach obwodnicy nad ul. Przyczółkową (wszystkie wiadukty będą mieć nawierzchnię z cichego asfaltu, pozostała część obwodnicy - betonową). Dodatkowo ekrany będą wzdłuż ul. Przyczółkowej po stronie osiedla willowego w Powsinku. Na wschód od ul. Przyczółkowej ekrany skończą się po prawie 200 m i osłonią głównie market budowlany Bricoman.

- Izofona nie obejmuje osiedla, więc nie jest wskazana budowa ekranów. Tam chronilibyśmy przed hałasem wilanowskie łąki i mokradła - przekonywał projektant Daniel Maranda.

- Domy w Powsinku zostaną więc właściwie bez ekranów, za to zabezpieczono sklep czynny w godz. 9-20. Czy można przedłużyć ekrany na wschód? - pytała radna Zygańska (PO).

- Akurat w Bricomanie nie chcieli ekranów i przysyłali nam pisma z protestami, że będą nimi zasłonięci - odpowiadał projektant. - I tak już przedłużyliśmy ekrany na wschód w stronę terenów rolnych. Owszem samochody będą słyszane, ale zostaną wypełnione wymogi przepisów. Bo trzeba wiedzieć, że jest hałas i hałas ponadnormatywny.

Południowa obwodnica Warszawy "knotem" bez ekranów?
Jak oblicza Daniel Maranda, osiedle domków jednorodzinnych w Powsinku znajdzie się w odległości 200-350 m od trasy.

Radna Bożena Laskowska (PO) dopytywała, jaki procent obwodnicy na terenie Wilanowa zostanie zabezpieczony ekranami. - Bo po co robić od razu knot bez zabezpieczeń przed hałasem, jeśli trwają już budowy obok drogi? Przecież te projekty dla obwodnicy niedługo będą nieaktualne. Nie do przyjęcia jest dla mnie, że tereny od południa mają być w ogóle niezabezpieczone przed hałasem z trasy. Ona prowadzi przez miasto. Ekrany powinny być takie, jak było mówione podczas wcześniejszych konsultacji - naciskała radna.

- Taka statystyka nie ma większego znaczenia, bo my możemy zrobić tylko tyle ekranów, na ile pozwalają nam przepisy - odparł wicedyrektor Kwieciński z GDDKiA. Dodał, że na ok. 1,6 km drogi po obu jej stronach i przy przecznicach stanie ponad 2 km ekranów. - Wiosną 2016 r. projektanci występowali do dzielnic o klasyfikację gruntów i na tym się opieramy przy planowaniu ekranów - stwierdził.

Południowa obwodnica Warszawy i ekrany od Powsinka do mostu na Wiśle

Na odcinku na wschód od ul. Przyczółkowej ekrany akustyczne zaplanowano na wysokości Wilanówki i ul. Ruczaj (2,5-metrowej wysokości na wiadukcie obwodnicy i na odcinku ok. 200 m po obu stronach jezdni). Dalej ekrany staną na wysokości ul. Sytej, która przetnie obwodnicę wiaduktem. Na nim według projektanta będzie zbyt małe natężenie ruchu, żeby stawiać ekrany. Poza tym to droga lokalna i brakuje tam dla nich miejsca. Po północnej stronie obwodnicy od ul. Sytej zacznie się ekran pochłaniający hałas (4-metrowy), który przejdzie w ekran ziemny do obsadzenia pnączami, a ten lepiej tłumi szum przejeżdżających samochodów (wysokość: 5 m, długość: ok. 300 m).

Dalej będzie 130 m przerwy bez ekranów i ta informacja wzburzyła uczestników spotkania. - Kto wpadł na taki pomysł, gdzie tu jest logika? To wygląda tak, jakby ktoś to zrobił po złości. Ja mogę wyjąć pieniądze i zapłacić za ten brakujący kawałek ekranów - zbulwersował się jeden z mieszkańców.

- To są w planie tereny mieszkaniowo-usługowe, więc nie ma gwarancji, że tam nie powstanie np. warsztat samochodowy albo hotel, czyli budynki nie podlegające ochronie przed hałasem. Państwo by chcieli, żebyśmy zabezpieczali was na wyrost i na bogato - stwierdził projektant Daniel Maranda. - Proszę wziąć pod uwagę, co ma zrobić inwestor, jeśli zabudowa nie powstaje i jest skarga do Najwyższej Izby Kontroli, dlaczego bezzasadnie wydano pieniądze na ekrany.

Z Dziecinowa
2017-09-26 21:53:08

Według planów GDDKiA 18,5-kilometrowy odcinek południowej obwodnicy Warszawy od ul. Puławskiej na Ursynowie do węzła Lubelska z przyszłą autostradą A2 do Mińska Maz. i trasą ekspresową S17 Warszawa - Lublin ma być gotowy w 2020 r.

Południowa obwodnica Warszawy i ekrany między skarpą a Miasteczkiem Wilanów
Mieszkańców i radnych Wilanowa niepokoi przede wszystkim kwestia hałasu, który spowoduje nowa droga. Wicedyrektor Kwieciński przyznał, że najbardziej odczuwalny będzie w nocy. Urzędnicy i projektanci inwestycji wyliczali we wtorek w urzędzie Wilanowa odcinki, na których przewidziano ekrany akustyczne.

Od węzła Ursynów Wschód na skarpie warszawskiej ekrany pochłaniające typu zielona ściana wysokie na 3-4 m staną po północnej stronie obwodnicy, a po stronie południowej 5-metrowe. Nie będzie ekranów wzdłuż przedłużenia ul. Płaskowickiej z Ursynowa do ul. Branickiego w Miasteczku Wilanów.

Dalej na wysokości ul. Zdrowej zaplanowano sześć odcinków ekranów o wysokości od 5 do 8 m (najwyższe po stronie Miasteczka Wilanów, gdzie w odległości ok. 30 m od obwodnicy powstaje osiedle przy ul. Herbu Janina). Za al. Rzeczypospolitej w stronę Przyczółkowej - tylko po północnej stronie trasy (wysokość - 4 m). Po stronie południowej obwodnicy zabezpieczone przed hałasem ma być wyłącznie powstające już osiedle Kapriola bliżej Przyczółkowej.

Inwestorzy na Wilanowie "już w blokach startowych"
Przewodnicząca komisji środowiska radna Katarzyna Radzikowska (Stowarzyszenie Mieszkańców Miasteczka Wilanów) pytała, co z ochroną przed hałasem pozostałych terenów na południe od planowanej trasy. - W tej chwili nie ma tam zabudowy, więc nie zaplanowano ochrony akustycznej - odparł Tomasz Kwieciński.

Joanna Decka, naczelniczka wydziału architektury i budownictwa w dzielnicy, przekonywała jednak, że obszar wzdłuż przyszłej ul. Wiedeńskiej na przedłużeniu al. Rzeczypospolitej cieszy się ogromnym zainteresowaniem inwestorów. - Oni już stoją w blokach startowych, czekają, aż się wybuduje obwodnica, trwa dzielenie nieruchomości, więc nie ma co czekać z montażem ekranów. Tam są uchwalone plany zagospodarowania przewidujące zabudowę - podkreślała.

Przedstawiciel GDDKiA odpowiadał, że na tym odcinku zaplanowano teren rezerwowy, by ewentualnie uzupełnić ekrany w przyszłości. Na pytanie naczelnik Deckiej, kiedy to się stanie, wicedyrektor Kwieciński odparł: - Następny ruch związany z ekranami to będzie analiza porealizacyjna w rok po oddaniu drogi, a cały proces dostawiania ekranów trwa do trzech lat.

Podawał przykłady drogi S7 przed Radomiem i obwodnicy Gostynina. „Stołeczna” pisała jednak o skargach mieszkańców Ursusa, Woli czy Bemowa, którzy nie mogą się doprosić uzupełnienia ekranów akustycznych, choć np. drogę S8 na wysokości Lasu na Kole oddano już pięć lat temu.

Bez ekranów grunty stracą na wartości
- Te grunty stracą na wartości bez ekranów. Kiedy zostaną zabezpieczone przed hałasem? Co z tego, że GDDKiA zachowa teraz rezerwę terenu, jeśli potem nie będzie pieniędzy na dostawienie ekranów? - pytała radna Danuta Zygańska (PO). Wicedyrektor Kwieciński stwierdził: - Analizę porealizacyjną przekazujemy marszałkowi województwa, który wskazuje, jakie zabezpieczenia należy uzupełnić i dopiero na tej podstawie występujemy o przyznanie pieniędzy.

Radna Anna Drewniak (PiS) zauważyła: - Jeśli ekrany staną tylko po jednej stronie obwodnicy, to cały hałas jeszcze bardziej przeniesie się na drugą.

- Trudno powiedzieć, czy któryś z inwestorów nie zdecyduje się na budowę domów za miesiąc, za rok czy za dwa lata - przyznał wiceburmistrz Wilanowa Artur Buczyński (PO). - Plany miejscowe przewidują na terenach sąsiadujących z obwodnicą zabudowę mieszkaniową. Istnieje strefa kilkudziesięciu metrów, w której nie można stawiać budynków oświatowych czy służby zdrowia, a w blokach należy wzmocnić zabezpieczenie przed hałasem. Zapewnienie przejazdu pod obwodnicą na osi al. Rzeczypospolitej - Wiedeńska zwiększy potencjał inwestycyjny po południowej stronie trasy - przewidywał.

Z Dziecinowa
2017-09-26 21:50:01

Artykuł ze strony Gazety Wyborczej:

Południowa obwodnica Warszawy. Tiry ruszą przez Ursynów i Wilanów. Mało ekranów
Jarosław Osowski 07 lutego 2017 | 23:07

Południowa obwodnica Warszawy i oszczędności drogowców na zabezpieczeniach przed hałasem oburzyły we wtorek radnych i mieszkańców Wilanowa. Zarzucają im też zaniżanie prognoz ruchu. - Puścimy tędy tranzyt - ogłosił Tomasz Kwieciński, wiceszef Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad na Mazowszu

Obwodnica Warszawy, która przetnie Wilanów, po raz kolejny stały się przedmiotem obrad dzielnicowej komisji środowiska, ekologii i rolnictwa. Szczególne zainteresowanie mieszkańców i radnych budzą planowane zabezpieczenia przed hałasem wzdłuż tej trasy ekspresowej z trzema pasami ruchu na każdej jezdni.

W połowie stycznia drogowcy nie byli w stanie przedstawić im konkretnych planów. Wtedy Tomasz Kwieciński z mazowieckiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad powiedział, że wszystko będzie jasne na przełomie stycznia i lutego. We wtorek (7 lutego) poinformował radnych, że nadal nie udało się wystąpić o pozwolenie na budowę obwodnicy na odcinku wilanowskim.

- Z przyczyn od nas niezależnych, ale powinno się to stać w tym miesiącu - stwierdził.

Południowa obwodnica Warszawy gotowa w 2020 r.?
Tymczasem GDDKiA na swojej stronie internetowej zarzuciła „Stołecznej”, że podajemy „nieprawdę” i „nieścisłości” na temat opóźniającego się początku prac (do redakcji nie wpłynęło jednak żądanie sprostowania tych informacji). Małgorzata Tarnowska, rzeczniczka GDDKiA na Mazowszu, informowała wcześniej, że budowa obwodnicy za węzłem Puławska zacznie się na przełomie pierwszego i drugiego kwartału 2017 r. Wiadomo już, że to niemożliwe, bo do 31 maja Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Warszawie przesunęła termin zakończenia ponownej oceny wpływu inwestycji na środowisko. Podobne stanowisko zajęła dla odcinka przez Wawer, który ma zbudować firma Warbud. Umowy z wykonawcami podpisano już ponad rok temu, mimo to roboty wciąż nie zaczęły się w żadnym miejscu.

Z Dziecinowa
2017-09-07 19:37:44

W angielskiej Wikipedii są strony zatytułowane "List of cities with the most skyscrapers" i "List of cities with the most high-rise buildings". Są liczne miasta na świecie, w których jest znacznie więcej wieżowców niż w Warszawie. Na tej drugiej stronie (przedstawiającej liczbę budynków o wysokości co najmniej 35 m czy mających co najmniej 12 pięter czy kondygnacji) nie ma Warszawy obecnie. W Moskwie jest ponad jedenaście tysięcy takich budynków (dokładnie 11,783, jak podaje strona). W stolicy Białorusi jest ich 1,122 (ponad tysiąc), a w Kiaowie - 1,921 (prawie dwa tysiące). Ciekawe, ile jest w Warszawie.

ZDzecinowalogin
2017-09-07 18:44:40

Kilka wieżowców o wysokości ponad 100 m jest budowanych w południowo-wschodniej części dzielnicy Wola.

[Wola] Skyliner Karimpolu [195 m] [w budowie] - http://www.skyscrapercity.com/showthread.php?t=458743
[Wola] Mennica Legacy Tower [140 m] [w budowie] - http://www.skyscrapercity.com/showthread.php?t=603450
[Wola] Varso na rogu Alei JP II i Chmielnej [1 x 310m, 1 x 90m, 1 x 80m][w budowie] - http://www.skyscrapercity.com/showthread.php?t=480240
[Wola] Kompleks biurowy Spark na "serku wolskim" [130 m][w budowie] - http://www.skyscrapercity.com/showthread.php?t=467608
[Wola] The Warsaw Hub [1 x 85m i 2 x 130 m] [w budowie] - http://www.skyscrapercity.com/showthread.php?t=1337221

[Śródmieście] Wieżowiec Dipservice PHN C-Tower [150 m] - http://www.skyscrapercity.com/showthread.php?t=1160339

Z Dziecinowa
2017-09-07 18:36:19

W Warszawie jest dużo wysokich budynków. Warszawa jest jedną z "wyższych" stolic w Unii. Powstają nowe wieżowce.

ZDzecinowalogin
2016-03-30 12:55:22

Według tego opracowania na Wale Miedzeszyńskim na granicy Warszawy natężenie ruchu na przekroju wyniosło według pomiarów APR-ZDM 23 524 pojazdów na dobę w 2015 roku: https://zdm.waw.pl/uploads/45/tabela-in … 76269.pdf.

Z Dziecinowa
2016-03-30 12:54:45

Jedną z dróg dojazdowych do Południowej Obwodnicy Warszawy będzie DW 801. Już teraz ruch na odcinku przebiegającym przez południowo-zachodni Wawer i Józefów jest naprawdę niemały. Jeżeli nie będzie nowego mostu na Świdrze na granicy Otwocka i Józefowa, to nawet po oddaniu S2 do użytku mogą być korki na jednojezdniowym odcinku DW 801 prowadzącym od ul. Czarnuszki w Warszawie  (gdzie ma się kończyć dwujezdniowa DW 801) na południe.

ZDzecinowalogin
2016-03-18 11:39:27

http://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/1, … rects=true

Południowa obwodnica Warszawy zagrożona? Ostry protest mieszkańców

Krzysztof Śmietana  17.03.2016 07:30

Mieszkańcy Wawra ostro protestują przeciw forsowaniu oszczędnościowej wersji południowej obwodnicy z estakadami nad ul. Patriotów. Jednak alternatywa też wzbudza sprzeciw. W Wawrze myśleli, że planowany jest tunel, a drogowcy mówią najwyżej o wykopie.

Kilkaset osób pojawiło się wczoraj w szkole przy ul. Wolnej w Miedzeszynie, gdzie odbyło się spotkanie w sprawie planów budowy południowej obwodnicy na terenie Wawra. Mieszkańców wzburzyły pomysły wykonawcy - firmy Warbud. Zamiast tunelu pod ul. Patriotów w Miedzeszynie i linią PKP Warszawa-Otwock proponuje tańszy wiadukt. Musiałby być wysoki, z długimi podjazdami, co oszpeciłoby okolicę i powodowało większy hałas niż droga w wykopie i tunelu. Warbud zamierza też skrócić półtorakilometrowe estakady nad Mazowieckim Parkiem Krajobrazowym. Na projekt i budowę siedmioipółkilometrowego odcinka Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad przewidywała 923,8 mln zł. Warbud wygrał z ceną 561,6 mln zł. W ratuszu podejrzewają zatem, że firma chce zaoszczędzić.

Obwodnica Warszawy górą lub dołem

Na spotkaniu przedstawiciel Warbudu mówił, że przygotowywane są dwa warianty poprowadzenia trasy w rejonie ul. Patriotów - górą lub dołem. Przekonywał jednak, że estakady są lepsze, bo oznaczają mniej utrudnień w ruchu. - Nie trzeba będzie zamykać ul. Patriotów. Będą mniejsze utrudnienia w ruchu pociągów - przekonywał. Łatwiejsza byłaby ponadto przebudowa sieci podziemnych. Twierdził, że kolejarze i wodociągowcy wolą estakady.

Łukasz Jeziorski, burmistrz Wawra, kategorycznie odrzucił ten wariant. Odczytał też list prezydent Hanny Gronkiewicz-Waltz, która również jest niezadowolona z zaproponowanych zmian.

Zgody na estakady nie ma

Pomysł z estakadami ma raczej małe szanse na realizację. Tomasz Kwieciński z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad zaznaczył, że zgody na estakady nie ma, a trasa ma prowadzić pod ul. Patriotów. Ale według drogowców ma to być wykop, tzw. wanna, o długości 340 m. - To oszukaństwo. Przecież w decyzji środowiskowej jest wyraźnie zaznaczone, że trasa ma tam prowadzić w tunelu. Inaczej grozi nam hałas i spaliny - denerwował się jeden z mieszkańców.

- Wanna drogowa da efekt tunelu - przekonywał Tomasz Kwieciński. Dodał, że na takie rozwiązanie w 2014 r. zgodziły się władze dzielnicy. Według niego pełny tunel jest w tym miejscu wykluczony, bo wtedy nie dałoby się tam zrobić zaplanowanych zjazdów na ul. Patriotów. Na trasach szybkiego ruchu nie może być rozjazdów w rejonie tunelu.

Te wyjaśnienia nie przekonały wielu mieszkańców. Zapowiadają, że będą walczyć o pełne przykrycie trasy w rejonie ul. Patriotów.

gosc73
2014-04-29 22:07:16

Na terenie Warszawy jest obszar MSI Natolin, kilka km na północny wschód (bardziej na północ) jest augustówka, jeszcze dalej na NE Gocław. We wschodniej ziemi czerskiej wsie powtarzają się w takim samym układzie.

Z Dziecinowa
2013-12-25 17:23:53

Południowy Wał Miedzeszyński to "paranoja". W zasadzie co rano w dzień roboczy korki od Józefowa. Za dużo samochodów. To, że tak wiele samochodów tam jeździ pomimo tego, że droga jest nieprzepustowa, to po prostu głupota.  Ile benzyny stracone, ile spalin zanieczyściło środowisko przez te głupie korki! To głównie jadący od strony Otwocka korkują drogę. Wyjeżdżają na południu Józefowa od strony mostu na przedłużeniu ul. Kraszewskiego w Otwocku. Zdaje się, że wyraźnie mniej samochodów jedzie obwodnicą Otwocka i Karczewa niż skręca na Otwock na południu Józefowa. Dojazd z Otwocka do Warszawy jest słaby. Denerwują mnie propozycje jazdy przez Wiązownę z centrum Otwocka do Mostu Południowego po wybudowaniu S17 i S2. To głupi i toksyczny pomysł. Do 2018 r. powinna być dwujezdniowa droga 801 od S2 do skrętu na Otwock w Józefowie, nie tylko od Traktu Lubelskiego do S2! Podobno  nie ma pieniędzy... A Otwock poddał się... Takie ekologiczne miasto, ekologiczny powiat... Pchanie się w korki świadczy o czymś zupełnie przeciwnym. Podobno Józefów chce dwujezdniowej nadwiślanki, a Otwock nowego mostu na wschód od linii kolejowej (nad Świdrem). Wał Miedzeszyński na południe od TL nadaje się może na 15 tys. pojazdów na dobę. W godzinach szczytu jest niewydolny.

dziecinow
2013-12-19 23:22:13

Korki na Wale już są.

Zwłaszcza o poranku w dni robocze w stronę Warszawy. Wyglądają okropnie.

Parametry DW 801 od TL do granic Warszawy (i kilka km dalej na południe) są niezwykle niskie jak na drogę tak obciążoną ruchem.

* Droga jednojezdniowa, około 6 - 7 m szerokości

* Brak lewoskrętów bardzo powszechny, nie ma dróg serwisowych

* Pełno zjazdów indywidualnych

* Zdarzają się obszary zabudowane, domy mogą być dość blisko drogi, powstają nowe osiedla, dwie Biedronki tuż przy DW 801 (na S od przyszłego węzła z POW i w Jóezfowie (północ miasta))

* Niekiedy nie ma chodników po obu stronach drogi na terenach zabudowanych

* W kilku miejscach brakuje nawet zatoki autobusowej

Wielu osobom nie podoba się ten temat (korki na Wale Miedzeszyńskim). Chodzi tu głównie o wspominaną przeze mnie (i (w zasadzie niestety) niestety nikogo innego) groźbę zatykania się pewnego odcinka. A np. Piaseczno może sobie "narzekać" na brak S7. Poza mną nikt nie porusza tego tematu? Czy to oznacza, że poza mną nikomu nie zależy na pozbyciu się korków? A może inni po prostu nie wierzą w to, że korki moją zniknąć?

Jak wiele osób zwraca uwagę na problemy związane z drogami, to jest problem, jak jedna, to nudziarstwo?

Po prostu "nienawidzę" korków, które zatruwają środowisko. Nie chcę niczyjego nieszczęścia. Mam ich dosyć! Przydałaby się fotografia porannego korasa na Wale przed Traktem Lubelskim. Już w 2010 r. chyba godzinę czekałem od Bysławskiej do Traktu Lubelskiego w autobusie przez ten patologiczny korek. Teraz wielu objeżdża go, skręcając w prawo w Bysławską lub nieco wcześniej w Rafałowską.

Przez korki traci się nie tylko czas, ale także zanieczyszcza się środowisko i traci nieodnawialne zasoby.

Korki są już teraz, to, czy będą później, zależy w dużej mierze od dojeżdżających od strony Otwocka. Dlaczego tak przeszkadzają niektórym moje posty o zakorkowanym Wale? Zdaje się, że w tej sprawie nikt nic nie może zdziałać. Trzeba po prostu rezygnować z samochodu, bo trasa nie mieści tylu aut. Jej przepustowość w zasadzie się wyczerpała, w godzinach szczytu to niestety jest faktem. Wyprzedźmy więc bogatsze miejsca w stopniu dbałości o środowisko.

Wygląda na to, że wszyscy spasowali w tej sprawie. To niech mają na tyle serca, że nie będą zapychać drogi. Czyżby Otwockowi to nie przeszkadzało, to, że tylu jadących od jego strony stoi w tym wężu. Otwock to podobno miasto z dobrym klimatem, ale dojazd do Warszawy samochodem jest mocno zacofany i zapchany. Wydaje się, że powinna to być na tyle ekologiczna okolica, że mieszkańcy sami powinni podjąć jakieś działania w celu uniknięcia korków. Rejon Otwocka, pchając się w korki jak wilk do lasu, zdaje się być raczej najmniej ekologicznym w okolicy. I jeszcze ta żałosna obojętność wobec problemu. Dużo mówi się o dojeździe od Piaseczna, a t6m od Otwocka - chyba nic.

Dziwne, że o tej bryndzy przed Traktem Lubelskim każdego ranka raczej się nie wspomina. Droga jest może na co najwyżej 15 tys. pojazdów, nie około drugie tyle. To niestety jest już teraz przed rondem z TL. Obecne korki zasługują na uwagę, niektórzy tłumaczą, że to wjeżdżający na Wał od strony Przewodowej i Bysławskiej przyczyniają się do ich powstawania.

Ale Wał Miedzeszyński na południe od TL i tak jest ewenementem, który warto opisać. Niby to wylotówka na Otwock i dalej, jedna z najważniejszych dróg wojewódzkich na Mazowszu, a do takiej roli nie jest przygotowana. Według pomiaru ADR-ZDM z jesieni 2009 r. na wylocie z Warszawy w ciągu Wału Miedzeszyńskiego przejeżdżało ponad 24 tys. pojazdów na dobę.

Jeszcze film z 2009 r. - Szerszy Wał Miedzeszyński - dopiero po 2013

http://www.youtube.com/watch?v=PK0QsHjTGPA

"Arteria od Traktu Lubelskiego do granic miasta miała w przyszłym [2010] r. zyskać drugą jezdnię. Pierwszeństwo ma jednak w planie drogowcó poszerzenie Żołnierskiej [której do końca 2013 r. nie zrobiono, ma być dopiero w 2016]."

Oby czekanie na drugą jezdnię obywało się bez głupot typu wypadki czy korki.

Bierność mieszkańców, urzędów i mediów w sprawie tej drogi także można uznać za pokaźny ewenement.

Jeszcze zdjęcie "jeziorka" na kłopotliwym odcinku (z czerwca 2013, TVN Warszawa, jesienią tego roku też był taki incydent) i pogranicze Warszawy i Józefowa z miniaturową zatoką autobusową po zachodniej stronie drogi (z fotorlacji w wątku o DW 801):

http://redir.atmcdn.pl/scale/o2/tvn/web-content/m/p2/i/c70daf247944fe3add32218f914c75a6/b66b6e88-dd57-11e2-978e-0025b511229e.jpg?type=1&quality=95&srcmode=4&srcx=0/1&srcy=0/1&srcw=616&srch=429&dstw=616&dsth=429

http://imageshack.us/a/img9/3479/wdhc.jpg

To, co się dzieje z tą drogą, może się wydać śmieszne...

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.pbfnaruto.pun.pl www.lubelscypartyzanciasg.pun.pl www.pokemon-master-white.pun.pl www.narutoplay.pun.pl www.vampires-resurrection.pun.pl