Dziecinów (powiat otwocki) i okolice (i nie tylko...)

Niestety nie wiem. Pojawił się?

Projekt zmiany studium będzie rozszerzony więc poczekamy kolejny rok lub dwa. Będzie rozszerzony chyba o obiekty rekreacyjne i sportowe. Pan Wójt mógłby jednak informować mieszkańców o postępie prac.

Wiadomo coś jak idą prace nad zmianą studium?

eurobuildcee.com/?page=news&id=20609

POLSKA Włodarzewska Development jest w trakcie prac przygotowawczych do budowy osiedla energooszczędnych domków na 50-hektarowej działce pod Górą Kalwarią.

Obecnie, deweloper specjalizujący się głównie w wielorodzinnym budownictwie mieszkaniowym, pracuje nad zmianą przeznaczenia posiadanej przez jedną ze spółek celowych działki. 50-hektarowy teren rolny znajduje się 20 km od Góry Kalwarii, przy drodze Góra Kalwaria–Terespol. – Dokumenty są procedowane w gminie. Nie było tam planu zagospodarowania. Obecnie jest on uzgadniany z gminą. Przekształcenia natomiast spodziewamy się do końca tego roku – powiedział "Eurobuild Central & Eastern Europe" Jerzy Szymański, prezes firmy Włodarzewska Development.

– Obecnie skupiamy się głównie na inżynierii finansowej. Rozglądamy się za bankiem, który da kredyt naszym klientom – zdradził Jerzy Szymański. Projekt ma zostać sfinansowany ze środków unijnych w ramach nowego budżetowania. Deweloper liczy także na uchwalenie w Polsce nowej ustawy o OZE, co ma dodatkowo dofinansować kupujących. Domki mają być z założenia niskokosztowe. Dopłata, jaką będzie musiał pokryć przyszły mieszkaniec, to kilkadziesiąt tysięcy złotych. Jeśli będzie to finansowane z kredytu – ma się on się spłacać ze sprzedaży wytworzonej energii.

Projektowanie i inwestycja mają ruszyć w 2016 r. W pierwszym roku ma powstać 100-150 energooszczędnych domków. Docelowo ma ich być 1,5 tys. Każdy z nich będzie osobną jednostką mieszkalną, nie będzie tam szeregowców czy willi wielorodzinnych. Domki będą miały powierzchnię 80-120 mkw. Każdy będzie stał na działce o powierzchni ok. 2 tys. mkw. Miejsce potrzebne jest na małe poletko paneli słonecznych, które mają dać energię na utrzymanie domu oraz wygenerować jej więcej – tyle, by starczyło na odsprzedaż na giełdzie energii. Dodatkowo na osiedlu mają powstać powierzchnie usługowo-handlowe oraz pełna infrastruktura do obsługi osiedla i mieszkańców. Domy mają zostać odpowiednio zaprojektowanie – z odpowiednią ekspozycją na słońce i odpowiednią izolacją, by zapewnić wysoką energooszczędność. – Inaczej nie udałoby się takiego domu zbilansować przy naszym klimacie – powiedział prezes spółki deweloperskiej. Domy będą wyposażone w trzy źródła energii – pompy cieplne, system fotowoltaiczny, panele słoneczne. By zapewnić oszczędności w momencie oddania do użytku, będą one już miały zainstalowane systemy oświetleniowe – LED i system wentylacyjny z rekuperacją ciepła.

Oprócz prac nad zielonym osiedlem Włodarzewska planuje dwie nowe inwestycje mieszkaniowe na Ursynowie, w okolicach metra Stokłosy. – Jesteśmy na etapie prac koncepcyjnych, które potrwają 2-3 tyg. Jedna działka jest już kupiona, zakup drugiej obecnie finalizujemy – zdradził nam prezes Włodarzewskiej. Działki odkupione zostały od prywatnych właścicieli, którzy odzyskali swe tereny po bezprawnym wywłaszczeniu w latach 70.

Włodarzewska jest także w trakcie prac nad osiedlem Zakątek Cybisa, którego pierwszy etap ma zakończyć się w tym roku, druga faza w połowie 2016, a trzecia pod koniec 2016. Deweloper buduje się także Osiedle Sportowe w Brwinowie, gdzie prace mają zakończyć się pod koniec tego roku.

Czy chodzi tu o Dziecinów? 100 działek o powierzchni 2000 m kw. (z jednym domem na każdej) to 200000 m kw. (20 ha), 150 takich działek - 30 ha. Ze 150 domów to na wschód od planowanej "obwodnicy" Dziecinowa by się zmieściło. Ale 1500? Potrzeba byłoby 300 hektarów... 150 wydaje mi się realne, ale 1500 już nie. Chyba że na innych działkach w okolicy.

Czyli żadnych magazynów i bocznic czy fabryk w Dziecinowie, lecz zamiast tego osiedle z powierzchniami usługowo-handlowymi i infrastrukturą do jego obsługi. Wydaje mi się, że więcej niż 200 takich działek się nie zmieściłoby (potrzebne byłyby też drogi) na obszarze o powierzchni 60 - 65 ha (http://wikimapia.org/#lang=pl&lat=51.99 … 45;0;81920 - myślałbym, że na tym terenie powstałoby osiedle, od północy byłaby linia kolejowa, od północnego zachodu nowy przebieg DW 801, w sąsiedztwie osiedla byłyby też cieplarnie (akurat one wydają się największym problemem...)).

To byłby dopiero "Zielony Dziecinów". A czy ci mieszkańcy byliby zameldowani w gminie, na której terenie osiedle by się znajdowało? Czy dla niej płaciliby podatki?

Może pozostawanie terenu w obszarze chronionego krajobrazu zniechęciło do budowy centrum logistycznego? Dla "trójmiasta otwockiego" lepszy byłby terminal intermodalny w Dziecinowie niż w Górze Kalwarii czy Pilawie.

Ostatnio edytowany przez dziecinow (2015-09-23 19:39:19)

Czy naprawdę do 2020 r. w Dziecinowie chcą budować co najmniej 100 domów (a może 200)? Może na tym osiedlu za planowaną "obwodnicą" będzie więcej mieszkańców, niż w "starej" części Dziecinowa. Czy ze "starego" Dziecinowa będzie można wejść na to osiedle? Jaki będzie dojazd do niego? Boję się, że budowa osiedla spowoduje zwiększenie ruchu na DW 801 (zwłaszcza na przejeździe kolejowym).

Czy na tych działkach będzie miejsce na własny ogródek z owocami i warzywami? Ma być sporo paneli słonecznych. Inwestycja wygląda ciekawie... Nie "urbanizuje" Dziecinowa za bardzo, ale 200 domów więcej to naprawdę dużo. 1500 domów na tym terenie się nie zmieści - jeżeli jeden do ma przypadać na 2000 mkw., to 1500 przypadałoby na 3 000 000 mkw. (czyli 300 ha). W 1500 domków nie wierzę. Uważam, że docelowo będzie kilka razy mniej. 200 domów na 60 ha to i tak byłoby dużo (40 ha pod domy, reszta (20 ha) pod drogi, usługi, obsługę osiedla, zabezpieczenie od wpływu cieplarń, "obwodnicy" i linii kolejowej). Jakby to osiedle powstało, to chyba trzeba byłoby wprowadzić nazwy ulic... Przynajmniej na terenie osiedla. Jaką nazwę ma mieć to osiedle?

Nie wydaje mi się, aby pomysł budowy osiedla w Dziecinowie był "zasłoną dymną". Pod centrum logistyczne teren nie był najlepszy - brak drogi ekspresowej, nie wiadomo nawet, czy DW 801 kiedyś będzie dwujezdniowa. Pod duże centrum logistyczne lepiej pasowałyby okolice Pilawy (ma być S17) czy Góry Kalwarii (do Piaseczna kiedyś mają wybudować drogę dwujezdniową). Terminal w Dziecinowie służyłby głównie pasmu otwockiemu aglomeracji warszawskiej, w Górze Kalwarii lepiej służyłby rejonowi Piaseczna, choć dojazd do Otwocka byłby gorszy. Ale jeśli chodzi o dojazd do samego Otwocka, Józefowa czy Karczewa, nie przejmując się terenami po drugiej stronie Wisły, to Dziecinów ma przewagę nad Górą Kalwarią czy Pilawą, jeśli chodzi o lokalizację terminala intermodalnego...

Jakby nie budowano terminala intermodalnego w Dzieinowie, to myślę, że osiedle powstałoby gdzieś na tych działkach: http://wikimapia.org/#lang=pl&lat=51.99 … 36;0;82317 (ok. 60 - 65 ha)

Jeśli w "północnej" części tego obszaru powstałby terminal intermodalny (w tym "trójkącie" o powierzchni ok. 40 ha: http://wikimapia.org/#lang=pl&lat=51.99 … 19;0;57805), to na osiedle pozostałoby ok. 25 ha (nawet na 100 domków mogłoby nie wystarczyć, ale i tak spore osiedle by było): http://wikimapia.org/#lang=pl&lat=51.99 … 37;14805;0.

Nie wiem też, czy nie można byłoby zaplanować terenów terminala intermodalnego tylko w części terenów w "trójkącie" na południe od linii kolejowej, a bardziej południową część trójkąta przeznaczyć pod budowę domków (np. ten obszar (http://wikimapia.org/#lang=pl&lat=51.99 … 27;0;25763) przeznaczyć pod terminal intermodalny, a ten http://wikimapia.org/#lang=pl&lat=51.99 … 72;10514;0 pod osiedle). Połowę "trójkąta" można byłoby przeznaczyć pod terminal intermodalny, a drugą połowę (bardziej położoną na południe) pod domki. Wtedy na południowej połowie trójkąta można byłoby postawić kilkadziesiąt domków.

W budowie osiedla przeszkadza istniejące zagospodarowanie tej części Dziecinowa (CIEPLARNIE). Dymy i resztki związane z produkcją szklarniową mogą być uciążliwe dla mieszkańców potencjalnego osiedla.

Ostatnio edytowany przez dziecinow (2015-09-24 14:43:32)

Spory obszar w południowo-wschodnim Dziecinowie, myślę, że można byłoby zachować jego rolnicze użytkowanie (w jego północnej części (na północ od Brzezinki) są czarne ziemie). Ok. 35 ha, na ponad 100 zielonych domów by wystarczyło. Na rysunku projektu zmiany studium to Tzg, tak jak większość terenów w Dziecinowie. http://wikimapia.org/#lang=pl&lat=51.98 … 5272;86095

Pod lokalizację zielonych domów proponowałbym takie tereny: http://wikimapia.org/#lang=pl&lat=51.98 … ;51927;198. Ok. 95 ha, więc ok. 300 domów by się zmieściło.

Budowa osiedla zielonych domów w Dziecinowie (może być ich kilkaset, np. ok. 400) powinna wymusić zdecydowane ograniczenie negatywnego wpływu gospodarstw szklarniowych na środowisko. Na dwóch powyższych terenach (o łącznej powierzchni ok. 130 ha) znajdowałyby się nie tylko działki z domami i panelami słonecznymi, ale i drogi, obiekty usługowe i związane z infrastrukturą potrzebną do obsługi osiedla. Wydaje się bardzo możliwe, że gdyby te 135 ha zabudować domami, to liczba mieszkańców tamtego terenu przekroczyłaby obecną liczbę mieszkańców Dziecinowa. Kilkaset działek z panelami słonecznymi robiłoby wrażenie.

Wiaty, hale targowe w Dziecinowie raczej nie powstaną.

Chciałbym, aby rezygnacja z rolniczego wykorzystania wschodniej części Dziecinowa oznaczała nie tylko powstanie setek nowych domów, ale i sporo nowych miejsc pracy dla lokalnych mieszkańców.

Na terenie wschodniego Dziecinowa jest sporo gleb klas IIIb i IVa, z których trzeba zdjąć warstwę próchniczną przed wykorzystaniem ich na inne cele. Przewidywane inwestycje mogą oznaczać rezygnację z rolniczego wykorzystywania nawet około kilometra kwadratowego gruntów klas IIIb i IVa. Będzie bardzo dużo ziemi do wykorzystania na cele poprawy jakości innych gruntów rolnych.

W projekcie zmiany studium jest mowa o zabudowie bliźniaczej, szeregowej czy nawet wielorodzinnej. "Zielone domy", których może być w Dziecinowie nawet ok. 400, byłyby wolnostojące, a jedna działka zajmowałaby ok. 2000 metrów kwadratowych. Takie domy lokalizowałbym na wschód od "obwodnicy Dziecinowa". Zabudowa bliźniacza, szeregowa czy nawet wielorodzinna (np. niska intensywna zabudowa mieszkaniowa (NIZM) w postaci trzykondygnacyjnych domów, które mogą być długie i mieć garaże podziemne i zielone dachy) lokalizowana byłaby pomiędzy starym a nowym przebiegiem DW 801 (zwłaszcza w pobliżu torów (gdzie myślę o co najmniej kilku hektarach NIZM)), może także w rejonie skrzyżowania z DW 805, w każdym razie nie na wschód od "pierwszej przecinki". Wydaje się wysoce prawdopodobne, że w efekcie tego typu inwestycji liczba mieszkańców Dziecinowa przekroczy liczbę mieszkańców Sobień-Jezior.

Zachodnia część Dziecinowa, położona poniżej skarpy wiślanej, na właściwym Urzeczu, nie będzie podlegać ożywieniu inwestycyjnemu. To teren zalewowy. Występują tam cenne mady wiślane. Jest kilka jezior. Teren ten musi pozostać w Nadwiślańskim Obszarze Chronionego Krajobrazu. Nie ma tam tak dużo sadów, jak w południowo-zachodniej części gminy. Nie powinno być tam nowych terenów pod zabudowę. Tam powinno być rolnictwo (zwł. warzywnictwo). To nie jest miejsce pod lokalizacje cieplarń.