Dziecinów (powiat otwocki) i okolice (i nie tylko...)

Brakuje ronda na skrzyżowaniu DW 801 z DW 805 i DW 799.

Nie ma ciągu pieszo-rowerowego wzdłuż DW 801, zwłaszcza na północ od skrzyżowania, na którym powinno być rondo.

Brakuje może kilkunastu metrów nawierzchni twardej (np. asfaltowej) w trzech miejscach, gdzie drogi utwardzone dochodzą do DW 801: na Folwarku na skrzyżowaniu z drogą biegnącą przez Nadjezierze (asfaltową), na północ od skrzyżowania dróg wojewódzkich (gdzie jest wjazd na drogę z trylinki (a dalej z "kocich łbów" oraz dojazd do Zielonego Dziecinowa) oraz na zakręcie na granicy Dziecinowa i Radwankowa Szlacheckiego (jest asfaltowa droga od DW 799).

Po co wiadukt???

Dzięki wiaduktowi ta trasa będzie szybsza i 'lepsza' czyli bardziej uczęszczana.
Mieszkańcom to niepotrzebne wręcz szkodliwe. W interesie mieszkańców jest, aby ta trasa była z jak najmniejszym natężeniem ruchu.
Poza tym budują S17, ktoś chce komfort i szybkość to może tam jechać.

Tu w Dziecinowie są potrzebne inwestycje, które poprawią jakość życia i dadzą tzw. "wartość dodaną":
- gazociąg
- kanalizacja,
- chodnik,
- doświetlenie przejścia
- progi zwalniające wzdłuż jeziora
- parę maszyn do ćwiczeń koło placu zabaw,
- remont urządzeń na placu zabaw
- ścieżkę dookoła jeziora
- itp...

Polecam wieczorne spacery po Dziecinowie w zimie - nie ma czym oddychać.
Polecam zimowy spacer do sklepów wzdłuż DW801, brodząc w śnieżnej brei.

Uważam, że nie wystarczy chodnik, tylko musi być ciąg pieszo-rowerowy. Najlepiej po obydwu stronach DW 801, jeżeli to niemożliwe, to przynajmniej po jednej.

W miejscowości Michałów-Reginów obok Legionowa jest DW 632, na której ruch (na odcinku DK 61 - DW 631) wynosi według GPR 2015 7814 pojazdów na dobę. Jest tam strzeżony przejazd kolejowy, jak pokazują Wikimapia i Google Maps. Nie ma wiaduktu. Może linia kolejowa w Michałowie - Reginowie nie jest tak uczęszczana jak ta przebiegająca przez Dziecinów (jeżeli nie obecnie, to po modernizacji LK 12 i przywróceniu pociągów pasażerskich), ale wiadukt tam by się przydał.

W Pomiechówku przy DK 62 jest jeszcze gorzej - średnie natężenie ruchu ponad 12 000 pojazdów na dobę na DK 62 według GPR 2015 (odcinek Nowy Dwór Mazowiecki - skrzyżowanie z DW 632, a więc na wschód od NDM). I nie ma wiaduktu, a linia kolejowa może być całkiem ruchliwa (Warszawa - Gdańsk). Miała być obwodnica Pomiechówka, ale wygląda na to, że aby w tej okolicy powstał wiadukt, to musi być wybudowana Obwodnica Aglomeracji Warszawskiej, która na tym odcinku ma być drogą ekspresową oraz dwujezdniową, ma przejąć ruch tranzytowy z obecnej DK 62 na odcinku Wyszogród - Wyszków. Na OAW możemy poczekać jeszcze około 10 lat... A wiaduktu w Pomiechówku pewnie wciąż nie będzie.

Uważam, że byłoby dobrze dla rozwoju okolicy, jeżeli ruch pasażerski między Pilawą a Górą Kalwarią zostałby przywrócony (pociągi jeździłyby do Warszawy przez Piaseczno).

Na różnych stronach internetowych nieraz poruszałem już ten temat, ale niestety większość osób zbytnio nie bierze sobie tego do serca, jak mi się wydaje

Dla mnie żałosne jest działanie władz gminy Sobienie-Jeziory czy mieszkańców Dziecinowa w sprawie modernizacji LK 12 na terenie tej gminy...

Nie można zostawić przystanku kolejowego w tej gminie w tym samym miejscu (czyli praktycznie na "odludziu" we wschodniej części obrębu geodezyjnego Dziecinów, z dala od DW 801), na przykład motywując to tym, że w okolicy obecnego przystanku są już tereny kolejowe i nie trzeba będzie wykupywać nowych gruntów np. pod parkingi - bezwzględnie trzeba zrobić nowy przystanek Dziecinów bezpośrednio przy DW 801, w ciągu której oczywiście trzeba wybudować wreszcie bezkolizyjny przejazd kolejowy nad (ewentualnie pod) LK12! Po modernizacji LK 12 (która może zacząć się za kilka lat) na odcinku Pilawa - Góra Kalwaria może zostać przywrócony ruch pasażerski (do Warszawy przez Piaseczno), a każdego dnia może być np. po 7 pociągów w obydwie strony (co oznaczałoby wzrost natężenia ruchu pociągów o 14 na dobę (czyli o około połowę w porównaniu do stanu obecnego)). Po modernizacji może też wzrosnąć ruch pociągów towarowych, więc wiadukt w Dziecinowie byłby bardziej potrzebny kierowcom, niż obecnie... Dla samej wsi Dziecinów nowy przystanek kolejowy i wiadukt mogłyby być wielkim krokiem naprzód. Na terenie tego sołectwa powinno się uchwalić MPZP przewidujący zajęcie dziesiątek hektarów we wschodniej części wsi (zwłaszcza stosunkowo niedaleko od DW 801) pod zabudowę mieszkaniową, niekiedy może nawet wielorodzinną. Za kilkanaście lat Dziecinów mógłby się stać jakby miasteczkiem, gdyby ten pomysł "wypalił"...