Dziecinów (powiat otwocki) i okolice (i nie tylko...)

Forum o miejscowości Dziecinów i nie tylko


#46 2013-05-06 08:54:56

Z Dziecinowa

Gość

Re: Autostrada A2 na południe od Warszawy

Dlaczego nikt nic nie pisze na temat autostradowej obwodnicy Warszawy? Jeżeli jej nie będzie, to zapewne tysiące TIRów będą codziennie przejeżdżać tranzytem w granicach administracyjnych Warszawy przez Ursynów, Wawer, Bemowo, granice Żoliborza i Bielan czy Targówka i Białołęki. Nikt nie chciałby nadkładać dziesiątek kilometrów przez Wyszogród czy GK. Przejazd TIRów ekspresową obwodnicą Warszawy powinien być płatny, a pieniądze powinny iść na korzyśc terenów położonych przy tej trasie tranzytowej. Przy ukończeniu pierścienia EOW pchanie TIRów na DK 50 wygląda na nieporozumienie. Jeżeli Warszawa nie chce tranzytu przez miasto, to powinna wspomóc akcję TIRy na tory. To byłoby najekologiczniejsze. AOW powstałaby chyba tylko przy okazji budowy CPL między Warszawą a Łodzią.

#47 2013-05-22 14:45:05

Z Dziecinowa

Gość

Re: Autostrada A2 na południe od Warszawy

To co z tranzytem? Dalej będzie się go pchać na zatłoczoną DK 50, bo "TIRy przez Bemowo czy Ursynów nie przejadą"? Na "50" jest stanowczo za dużo TIRów, jeżeli nie chcemy ich w Warszawie, musimy mnóstwo przenieść na tory. Inaczej zakaz wjazdu tranzytowych ciężarówek do Warszawy może przynieść więcej szkód niż pożytku... Mosty w Górze Kalwarii i Wyszogrodzie są już bardzo zapchane ciężarówkami - ponad 4500 na dobę (pojazdy ciężarowe z przyczepą). A TO DROGI JEDNOJEZDNIOWE I KOLIZYJNE, S2, S8, S17 MAJĄ BYĆ DWUJEZDNIOWE I BEZKOLIZYJNE.

O wiele więcej TIRów jedzie w kierunku Litwy, a nie Brześcia, Mińska i Moskwy.

#48 2013-05-24 18:44:12

Z Dziecinowa

Gość

Re: Autostrada A2 na południe od Warszawy

Musze poruszyc sprawe, o ktorej jest stanowczo za cicho, a ma bardzo duze znaczenie dla calego Mazowsza.

Gdy zostanie ukonczona cala ekspresowa (dwujezdniowa i bezkolizyjna) obwodnica Warszawy (S2, S8, S17), to czy beda mogly po niej przejezdzac tranzytowe TIRy jadace np. z Berlina do Moskwy czy Pragi do Wilna? Czy nadal beda kierowane drogi na wyraznie dluzsza, kolizyjna, jednojezdniowa droge nr 50 z zapchanymi ciezarowkami mostami w Wyszogrodzie i Gorze Kalwarii? Czy jest sens protestowania przeciw tym tysiacom TIRow jezdzacych bezpieczniejsza droga, ale wjezdzajacych w granice administracyjne Warszawy? Moze jednak lepiej, aby te tiry przejachaly Mostem Poludniowym czy nawet Grotem?

Najlepsze bylyby TIRy na tory, zeby na tej DK 50 nie przejedzalo ich wiecej niz 2500 na dobe. Obecny ruch tranzytowy na DK 50 w niektrorych miejscach przekracza 5000 pojazdow ciezarowych na dobe. To stanowczo za duzo jak na droge jednojezdniowa!

#49 2013-05-26 11:54:46

dziecinow

Użytkownik

Zarejestrowany: 2013-02-16
Posty: 243
Punktów :   

Re: Autostrada A2 na południe od Warszawy

Muszę poruszyć ważną kwestię, która jest niedostatecznie nagłaśniana. Chodzi o sprawę tranzytu na Mazowszu, przede wszystkim w Warszawie i okolicach. Obecnie jesteśmy świadkami sytuacji, która wygląda wręcz żałośnie. Warszawa i okolice to najbogatszy region Polski, a drogi tranzytowe są tu od dawna przeciążone, wąskie, kolizyjne - chodzi tu głównie o (nie)sławną pięćdziesiątkę - już zapchaną TIRami wąską drogę nazywaną "obwodnicą Warszawy dla TIRów". Według mnie DK 50 jest już zbyt zatłoczona, żeby być docelową trasą dla mnóstwa ciężarówek przejeżdżających przez okolice Warszawy. Na niektórych odcinkach SDR samochodów ciężarowych z przyczepą w 2010 r. przekroczyło 5000 poj. na dobę. Na mostach w Górze Kalwarii i Wyszogrodzie (jednojezdniowych, jedynych w promieniu wieelu kilometrów) SDR przekroczył 15 000 poj. na dobę, a samochodów ciężarowych z przyczepą było ponad 4500!

Czy ekspresowa obwodnica Warszawy (S2, S8, S17) będzie dostępna dla tranzytu ciężarówek?

Wydaje mi się, że chyba jednak tak, pomimo obecności wąskiej DK 50, która już dawno przekroczyła rozsądną przepustowość. Na jednojezdniowej DK 50 SDR ciężarówek nie powinien przekraczać 2500 poj. na dobę, a niekiedy jest ponad 2 razy więcej! DK 50 jest używana nie tylko przez ciężarówki, ale i przez lżejsze pojazdy, których też potrafi być bardzo dużo (niekiedy około 10000!). W związku z tym pragnienia mieszkańców Ursynowa, Wilanowa, Wawra, Bemowa, Bielan i Żoliborza, Targówka i Białołęki dotyczące skierowania całego tranzytu na DK 50 czy ew. na DK 62 wydają się być raczej nierozsądne. Tam powinno przejeżdżać co najwyżej 2500 ciężarówek. DK 50 i DK 62 są bardzo nieprzyjazne dla słabszych uczestników ruchu, a TIRy odstraszają od mostów przez Wisłę (szkodliwe zwłaszcza dla turystyki rowerowej, dla której Wisła jest wielką barierą). Wybudowanie osiedli przy trasie EOW było wielkim błędem planistycznym, po prostu złem, czynem nierozsądnym i niemoralnym wobec całego społeczeństwa - tam powinny być magazyny czy obiekty usługowe, nie domy! Teraz niektórzy myślą o budowaniu 300 km nowej autostrady dla TIRów przez spichlerze Mazowsza, co jest naprawdę bardzo kosztowne i być może bezsensowne i wręcz zbrodnicze wobec polskiego rolnictwa! Tereny wzdłuż DK 50 i 62 mają pewien bardzo istotny walor środowiskowy, w zasadzie nieszanowany w naszym kraju - urodzajne ziemie. Nie chciałbym zabudowania i skażenia szerokiego na wiele dziesiątek kilometrów pasa żyznych mazowieckich ziem (np. grójeckiego pasma sadowniczego (produkcja produktu regionalnego o chronionym oznaczeniu geograficznym - jabłek grójeckich) czy urodzajnych terenów w okolicy Sochaczewa czy Wyszogrodu)! Te gleby to niedoceniany skarb Mazowsza. Zabudowanie i skażenie ich autostradową obwodnicą Warszawy należałoby uznać za naprawdę nieetyczną niegospodarność. Wytyczenie nowej trasy tranzytowej przez Mazowsze jest szczególnie trudne także z powodu dużej liczby niekorzystnie rozlokowanych obszarów chronionych obok Warszawy (KPN, MPK, ChPK, rezerwaty na Wiśle, Natura 2000 (słynne Bagno Całowanie, Łąki Ostrówieckie). W związku z tym moralnie dopuszczalna budowa obwodnicy autostradowej byłaby bardzo droga, nie tyle co przez obszary chronione, ale przez bogactwo urodzajnych gleb.


Nie reprezentuję wszystkich mieszkańców Dziecinowa.

Offline

#50 2013-05-26 13:27:56

Z Dziecinowa

Gość

Re: Autostrada A2 na południe od Warszawy

Za S2 i S8 ViaTOLL dla Tirów jadących przez Warszawę tranzytem powinno się zbierać, ale dla DK 50 to rozwiązanie jest niedopuszczalne (według mnie to co najwyżej "tymczasowy objazd zakorkowanej Warszawy"). W planach od dziesiątek lat były tranzytowe drogi w Warszawie, więc za problemy z TIRami winni są nie ci, co dopuszczają ruch tranzytowych TIRów w Warszawie, tylko ci, co budowali w tych nieodpowiednich miejscach i pozwalali na to. Polska sieć drogowa jest naprawdę słabo rozwinięta jak na państwo w tej części świata, a takich trzystukilometrowych pierścieni autostradowych to nigdzie na świecie nie mają... Na dodatek wokół Warszawy nie ma tak dużych miast, żeby budować im autostradę (największy byłby chyba Żyrardów - ok. 40 tys. mieszk.). Te miasta są już połączone przyzwoitą z reguły, ale mocno przeciążoną z racji pełnienia funkcji "objazdu Warszawy dla TIRów" DK 50. Jakby na szlaku obwodnicy autostradowej dla Warszawy była jałowa pustynia, nie sady grójeckie czy Równina Łowicko-Błońska, to jej budowa byłaby bardziej racjonalna. Powinniśmy wiedzieć, że rolnictwo także trzeba chronić. Wielu o tym jakby zapomina, budując domy i hale na bardzo żyznych glebach. To rażące marnotrawstwo!

A dla Warszawy porada - wybudujmy ekrany czy tunele, jeździjmy wygodną komunikacją publiczną, nie prywatnymi samochodami. Warszawa to nie Londyn czy Tokio, nie oszukujmy się. A Polska nie ma tak wiele żyznych ziem, na dodatek klimat jest dosyć surowy, więc jeżeli autostradowa obwodnica Warszawy do końca świata nie powstanie, to tragedii nie będzie...

Może EOW powinna służyć głównie dla tranzytu (także "tirowego", jeżeli nie będzie rozwiniętego transportu intermodalnego), a "ruch lokalny" powinien przesiąść się do komunikacji zbiorowej?

#51 2013-05-26 14:14:44

Z Dziecinowa

Gość

Re: Autostrada A2 na południe od Warszawy

Przepustowość głównej trasy tranzytowej na bogatym Mazowszu przypomina raczej środek Afryki niż tranzytowy kraj w nowoczesnej Unii Europejskiej! DK 50, nawet z ostatnio wybudowanymi obwodnicami i remontami, przypomina bardziej drogę wojewódzką niż trasę przeznaczoną dla tranzytu międzynarodowego.

Ciśnie mnie, aby napisać, że zakaz tranzytu ciężarówek na EOW byłby zwyczajnym i denerwującym... bezsensem i absurdem na skalę niemalże światową! Nasuwa mi się stwierdzenie, że to egoizm warszawiaków. Obecnie TIRy nie powinny jechać przez Warszawę, bo na jej terenie i w okolicach trasy mają zbyt słabe parametry. Ale EOW do tranzytu nawet i 15 000 TIRów by się raczej nadawała... A jednojezdniowa DK 50 nadaje się zaledwie dla 2500 TIRów. DK 50 to raczej prowizoryczny objazd, nie obwodnica tranzytowa. KE daje nam miliardy na EOW i nie wpuścimy tam tych tysięcy TIRów? Zabezpieczmy przed hałasem i spalinami okoliczne tereny i wpuśćmy tranzyt, nie upychając go uciążliwym objazdem przez Wyszogród czy Grójec.

Słusznie zwrócono uwagę na wielkie dotacje z UE na budowę POW, większe niż na całą wąską "obwodnicę tranzytową" i możliwość pobierania opłat od zagranicznych TIRów za przejazd krótszą, bezkolizyjną drogą. Najlepiej by było, gdyby usuwaniem hałasu i spalin tysięcy tranzytowych TIRów jadących przez osiedla warszawskie (ale nie przez centrum!) zajęli się ci, co budowali domy i pozwalali na to (jak deweloperzy).

Wybudują ekspresówkę, niech po niej śmigają TIRy, prosto i szybko. Planistyczne kuriozum z osiedlami budowanymi w szlaku trasy tranzytowej nie powinno terroryzować Mazowsza. Pomyślcie o tych, co mają żyzne ziemie w pobliżu DK 50 czy DK 62 oraz o tych, co mieszkają przy tej drodze.

"Tranzytowa obwodnica" ma ponad 329 km. Kilkadziesiąt km trzeba nadrobić jednojezdniową drogą. Żadne bezkolizyjne obwodnice na DK 50 nie sprawią, że będzie to dobra alternatywa dla POW i S8 w Warszawie, chyba, że nie chce się płacić ViaTOLL (ma być on dobrze wykorzystywany, nie marnotrawiony). Tylko dwujezdniówka byłaby dobrą alternatywą. Ale niestety poszerzenie obwodnicy tranzytowej do dwóch jezdni dosłownie i w przenośni utknęło w bagnie. Bagnie Całowanie... Czy naprawdę nie mamy takiej technologii, aby oszczędzić ten obszar przy budowie drugiej jezdni na jego terenie?

#52 2013-05-26 19:00:30

Z Dziecinowa

Gość

Re: Autostrada A2 na południe od Warszawy

Autostradowa obwodnica Warszawy a obecna jednojezdniówa tranzytowa

Warszawa jest bogatsza (przynajmniej według średniego PKB) niż średnio cała UE! Na dodatek w Katowicach, Krakowie, Poznaniu, Wrocławiu w granicach miasta są tranzytowe autostrady. W Warszawie ma nie być nawet trasy ekspresowej wolnej dla tranzytu? Absurd, nonsens, kuriozum i nawet egoizm. Bardziej szkodliwe społecznie wydaje mi się puszczanie calutkiego tranzytu na tę zapchaną jednojezdniówkę przy istnieniu EOW niż pozwolenie tysiącom TIRów przejechać obok blokowisk Bemowa czy Wilanowa. Niech ci, co budowali i wydawali zgody, wybudują im ekrany albo niech zmienią funkcje tych budynków mieszkalnych w pobliżu EOW. Może wtedy nauczą się planowania przestrzennego. Według mnie to naprawdę "głupie" (przepraszam, jeżeli ktoś poczuje się urażony dosadnością tego słowa), że TIRy mają mieć zakaz jazdy EOW ((jest tu mowa tylko o S2, S8 i S17), nie jest tu mowa o Trasie Siekierkowskiej czy Łazienkowskiej). DK 50 powinna być co najwyżej bezpłatną alternatywą dla S2 czy A2, S8, S17, a nie docelowym szlakiem trasy Berlin - Moskwa czy drogi Via Baltica (jak to jest obecnie)!

#53 2013-05-26 19:17:19

Z Dziecinowa

Gość

Re: Autostrada A2 na południe od Warszawy

Dlaczego tak nie lubicie moich postów i tematów?

Wcześniejszy post był naprawdę niemiły i powinien być usunięty. Takie osoby, których NIESPRAWIEDLIWIE (muszę to wyraźnie napisać) uważacie za "trolli" niekiedy mają dużo ważnych rzeczy do powiedzenia.

Nie jestem kierowcą samochodu ani urzędnikiem - przyznaję się.

Chcę wszystkim uświadomić problem z bardzo niską przepustowością drogi nr 50 i zachęcić do wspomagania (chociażby własnym zdaniem czy postami) rozwiązania tego problemu.

Warszawa jest bogatsza (przynajmniej według średniego PKB) niż średnio cała UE!

Na dodatek w Katowicach, Krakowie, Poznaniu, Wrocławiu w granicach miasta są tranzytowe autostrady. W Warszawie ma nie być nawet trasy ekspresowej wolnej dla tranzytu? Absurd, nonsens, kuriozum i nawet o egoizm to zakrawa...

Bardziej szkodliwe społecznie wydaje mi się puszczanie calutkiego tranzytu na tę zapchaną jednojezdniówkę (DK 50) przy istnieniu EOW niż pozwolenie tysiącom TIRów przejechać obok blokowisk Bemowa czy Wilanowa. Niech ci, co budowali i wydawali zgody, wybudują im ekrany i inne urządzenia chroniące przed uciążliwościami trasy tranzytowej albo niech zmienią funkcje tych budynków mieszkalnych w pobliżu EOW. Może wtedy nauczą się planowania przestrzennego. Według mnie to naprawdę "głupie" (przepraszam, jeżeli ktoś poczuje się urażony dosadnością tego słowa), że TIRy jadące tranzytem (jak z Berlina do Wilna) mają mieć zakaz jazdy EOW ((jest tu mowa tylko o S2, S8 i S17), nie jest tu mowa o Trasie Siekierkowskiej czy Łazienkowskiej). DK 50 powinna być co najwyżej bezpłatną alternatywą dla S2 czy A2, S8, S17, a nie docelowym szlakiem trasy Berlin - Moskwa czy drogi Via Baltica (jak to jest obecnie)!

Ciekawe, co UE powiedziałaby na zakaz ruchu tranzytowych TIRów na ekspresówkach takich jak S2 czy S8... Przecież UE da nam wiele miliardów na ten szlak TEN-T... A to ma być według niektórych wręcz tylko droga miejska, co najwyżej aglomeracyjna - po prostu zamknięta dla tych tysięcy kierowców TIRów...

Czy w Katowicach na A4 czy we Wrocławiu na A8 wprowadzą taki zakaz? Czy ktoś o to prosi? Tam autostrada przechodzi w zasadzie przez środek obszaru administracyjnego dużego miasta... Dlaczego Warszawa ma uprzykrzać życie kierowcom ciężarówek i podróżującym samochodami osobowymi po DK 50? Lepiej niech zrobią TIRy na tory, jeżeli ich liczba na DK 50 nie przekraczałaby 3000 poj., na dobę, to wtedy można by wprowadzić taki zakaz tranzytowy na EOW, jeśli nie, to wpuszczać do Warszawy tylko te, co emitują najmniej spalin. Ale nie może być tak, że po dwujezdniówce przejeżdza 15000 poj. na dobę, z czego 5000 TIRów, podczas gdy obok ma krótszą, ekspresową i bezkolizyjną sześciopasówkę czy nawet ośmiopasówkę.

#54 2013-05-28 08:51:04

Z Dziecinowa

Gość

Re: Autostrada A2 na południe od Warszawy

Warszawa ma pecha z tą autostradą. Bardzo niekorzystne uwarunkowania dla budowy autostrady:
- rolnicze - okolice Sochaczewa, Wyszogrodu i sadownicze pasmo grójeckie (równoleżnikowe)
- przyrodnicze - KPN, MPK, ChPK, obszary N2000
- obecne zagospodarowanie - miasta (często "ogrody") w pobliżu Warszawy

Tak więc autostradowa obwodnica Warszawy może w ogóle nie powstać. Jeżeli kiedyś byłaby potrzebna, to musiałaby być bardzo droga - przede wszystkim przez żyzne gleby. Lepiej nie mieć autostrady niż ginąć z głodu.

#55 2013-05-28 16:15:16

Z Dziecinowa

Gość

Re: Autostrada A2 na południe od Warszawy

Rzeczywiście, obwodnica Żyrardowa to obecnie najlepszy odcinek na objeździe Warszawy. Ma być jeszcze lepszy (bezkolizyjna dwujezdniówka na obwodnicy Góry Kalwarii), ale na tę inwestycje nie ma pieniędzy. Nieco ta obwodnica jest dziwna, bo nie ma planów poszerzenia tłocznego mostu. Kołbiel jest biedna, DK 50 przecina centrum wsi gminnej i tysiące TIRów dokuczają mieszkańcom tej położonej blisko Warszawy miejscowości. Na jej obwodnicę w ciągu DK 50 też (podobno) nie ma pieniędzy. Rząd rzekomo woli budować autostrady i drogi ekspresowe.

Co do Warszawy - ciekawe, dlaczego dopuszczono zabudowę mieszkalną (zwłaszcza bloki) przy trasie obwodnicy ekspresowej? Teraz mieszkańcy mają problem. Nie można było tam zrobic usług czy magazynów? To był duży błąd w planowaniu. Przy EOW nie powinno być zabudowy mieszkalnej, bo powinno się przewidzieć, że będą tam się przetaczać tysiące ciężarówek.

#56 2013-05-28 20:55:46

Z Dziecinowa

Gość

Re: Autostrada A2 na południe od Warszawy

I dla pieniędzy (zabudowa mieszkaniowa położonych blisko centrum stolicy terenów) deweloperzy wybudowali blokowiska przy szlaku EOW. EOW ma mieć około 85 km, zaś obecna jednojezdniowa "obwodnica dla TIRów" ma ponad 300 km długości. Jakie miasto na świecie ma tak wielką obwodnicę tranzytową? Czy w ogóle jest takie?

Podam jeszcze informację, że najwięcej ciężarówek nie jedzie w kierunku granicy pod Terespolem (znacznie poniżej 2000 w 2010 r.), lecz w kierunku granicy z Litwą (Budzisko, przyszła Via Baltica). Tak więc tranzyt w kierunku Wilna okazuje się być bardziej nasilony niż ten do Moskwy przez Mińsk na Białorusi (przyszła A2).

Obydwa mosty na Wiśle na DK 50 są "pełne" TIRów - według GPR 2010 przejeżdża przez nie średnio ponad 4500 pojazdów ciężarowych na dobę. Ogółem przejeżdża ponad 15000 pojazdów przez każdy z tych mostów. Na niektórych odcinkach DK 50 natężenie ruchu pojazdów ciężarowych z przyczepą przekroczyło 5000 poj. na dobę.

Niedawno ktoś zamieścił film z przejazdu DK 50 na odcinku Wiskitki - Grójec. Jedynie na obwodnicy Żyrardowa (2+1) udało się wyprzedzić nieco ciężarówek, zaś na całym odcinku od węzła z trasą katowicką do węzła z S7 (ponad 25 km) kierowca musiał wlec się za jedną ciężarówką. Na odcinku Mszczonów - Grójec przejeżdża ponad 5000 ciężarówek na dobę, a droga nierzadko nie ma tam utwardzonych poboczy, przebiega przez wsie (jak gminne Pniewy) i są wzniesienia oraz zakręty, także cenne rolniczo sady grójeckie.

Ciekawe, ile pieniędzy da Polsce UE na całą EOW. Patrząc po zapowiedziach to wydaje się, że zakaz tranzytu na drodze TEN-T, na którą Wspólnota dała tak dużo pieniędzy (wiele miliardów złotych) mógłby się nie za bardzo spodobać w Unii Europejskiej. Powiedzmy sobie także, że Ursynów czy Bemowo to jednak nie śródmieście Warszawy (a na Google Maps można zauważyć, że A4 przebiega przez obszar śródmieścia Katowic)! We Wrocławiu autostrada A8 dzieli obszar administracyjny miasta na dwie części. DK 50 przebiega co najmniej kilkanaście km od granic administracyjnych Warszawy. Na dodatek dla ciężarówek na EOW i drogach dojazdowych do niej będzie wprowadzony ViaTOLL i państwo dużo by zarabiało na skracaniu sobie drogi jadących tranzytem ciężarówek przez Warszawę, które przejeżdżałyby wyraźnie krótszą, bezkolizyjną trasą ekspresową. Te ciężarówki, które nie będą chciałby płacić, będą mogły wówczas pojechać DK 50 za darmo, ale będzie to dłuższa trasa. Większość ciężarówek (zdecydowana) wybrałaby EOW. Na takie trasy jak Siekierkowska czy Łazienkowska tranzyt nie będzie mógł wjechać, ale na EOW zakaz taki wielu osobom by się nie spodobał.

#57 2013-05-30 20:00:11

Z Dziecinowa

Gość

Re: Autostrada A2 na południe od Warszawy

Nie jestem zwolennikiem autostrady przez grójeckie pasmo sadownicze (równoleżnikowe), kilkudziesięciokilometrowe. Warszawa niech robi tiry na tory, aby nie jechały przez miasto. DK 50 już teraz jest przeciążona ruchem ciężarowym. Autostradowa obwodnica ma chyba zbyt niekorzystny wpływ na rolnictwo, żebym poparł jej projekt. Gdyby nie żyzne gleby, to kiedyś mogłaby spokojnie sobie powstać. Tak TIRy na tory albo przez Warszawę, bo na DK 50 się nie pomieszczą. Chyba że wybudują tunel pod KPN i MPK, może i pod cennymi glebami... W Warszawie nie powinno być mieszkalnictwa przy EOW, bez względu na warunki ekonomiczne. Głupotą było zachowywanie mieszkalnictwa i budowanie nowych domów przy trasie przyszłej EOW.

EOW powinna być dla tranzytu przede wszystkim, nie dla ruchu lokalnego. Tranzytowa obwodnica niech przejdzie przez teren przemysłowy, usługowy, magazynowy, a nie spichlerze Mazowsza! A niszczenie autostradami dla tysięcy TIRów sadów grójeckich, Równiny Łowicko-Błońskiej czy żyznych ziem pod Wyszogrodem to barbarzyństwo wobec Mazowsza!

#58 2013-05-30 20:13:18

Z Dziecinowa

Gość

Re: Autostrada A2 na południe od Warszawy

Z Warszawa78blox:

Gość: ~Bonus, 86-91-n1.aster.pl
2009/01/10 13:04:58
No dobra, o gustach się nie dyskutuje, i każdy może mieć swoje pojęcie piękna, nie będę się kłócił z Twoją oceną wyglądu czy funkcjonlności albo też "ogromu" osiedla, nie uważam, żeby był to szczyt możliwości architektonicznych i urbanistycznych, tak się w latach gierkowskiego socjalizmu budowało i takie były wówczas kanony. Ale wypowiedzią n/t Trasy Toruńskiej, czy raczej AK, udowodniłeś, że [] wiesz w temacie dróg i arterii przechodzących przez miasta. Ta trasa od początku miała być drogą przelotową, plany by jako ekspresówka czy trasa szybkiego ruchu, przecinała w tym miejscu Warszawę, były od poczatku, tzn. jeszcze od lat siedemdziesiątych, wcale nie musi być obwodnicą i nie wiem, kto ją tak nazywa; jest to tzn. trasa średnicowa, jakich wiele funkcjonuje na świecie- droga, która nie musi omijać miasta a włącza się w jego obieg, pozwalając mieszkańcom dużych aglomeracji szybko i bezpiecznie nie tylko opuścić miasto w dowolnym kierunku ale też oczywiście szybciej dojechać do wielu miejsc w nim samym. Takim przykładem trasy średnicowej w Polsce jest DTŚ w zagłębiu śląskim; dalej- trasa ta jest częścią tzn. ringu, jakich kilka ma opasać Warszawę w przyszłości i tak była też od lat pomyślana, więc Twój wywód dotyczący tego, żeby "napchać jeszcze więcej samochodów", wybacz ale nie trzyma się zupełnie kupy... W przyszłości trasa będzie dokładnie na tym odcinku częścią S7 i S8, i dalej Most Grota, rozbudowany do 5 pasów w jedną stronę stanowił będzie zarówno miejską trasę szybkiego ruchu (tak jak obecnie), jak i główny szlak S8 na Białystok; tak to było pomyślane od początku, tylko jasne był od zawsze, że nie można od razu tak zbudować drogi, to było nie do pomyślenia w poprzednim systemie, kiedy nawet natężenie ruchu nie było takie, żeby w tamtych realiach w ogóle móc o tym pomyśleć. Tak więc nie bez powodu będą rozbudowywać tę drogę. Zresztą, na świecie mamy wiele przykładów przecinania przez autostradę miasta, np w przypadku wiele miast niemieckich czy amerykańskich, spójrz sobie na mapy, np Bonn, Frankfurt, Hannower, Atlanta, SF, można tak wymieniać przynajmniej w tych dwóch państwach w nieskończoność. U nas autostrady mają w większości być zastąpione przez ekspresówki, i bardzo dobrze- te będą bardziej dostępne dla kierowców w regionie, np S2 przez Warszawę będzie miała wyższe parametry niż A2 a do tego już teoretycznie będzie lepiej powiązana z miastem. Dlatego wybacz jeszcze raz ale Twoją wypowiedź uważam za całkowicie absurdalną, przypuszczam że jest to jedynie kwestia indolencji więc wybaczam. Rozumiem, że nikt nie chce mieć w bliskim sąsiedztwie drogi szybkiego ruchu ale jak się nie chce, to nie się przyzwyczai albo wyprowadzi. Wiadomo było od lat, że przez Bemowo przejdzie ekspresówka więc pieją tylko mieszkający tam nowowarszawiacy, którzy się "sami zrobili w konia", uważając, że będą mieli pięknie cicho i ekologicznie w środku miasta i nikt im nie podskoczy ;-)

#59 2013-05-31 15:08:59

Z Dziecinowa

Gość

Re: Autostrada A2 na południe od Warszawy

W MBPR słyszałem, że mają zająć się obwodnicą Dziecinowa. Dlaczego więc ma nie być jej w studium? Przecież w gminie Karczew obwodnica jest wrysowana w studium i gmina nie musi wykupywać gruntów...

#60 2013-06-08 11:14:12

dziecinow

Użytkownik

Zarejestrowany: 2013-02-16
Posty: 243
Punktów :   

Re: Autostrada A2 na południe od Warszawy

Np. S-8[Via Baltica] zostanie wprowadzona w Trasę A-K i poprzez most Grota-
> Roweckiego[!!!] przejdzie następnie w Trasę Toruńską. Czy według Was to ma
sens
> ?

Nie ma sensu. Dlatego SISKOM jest za wyrzuceniem tranzytu tir na obwodnicę
okołowarszawską - droga krajowa nr 50.


Droga nr 50 na odcinku Wyszogród - Mińsk Mazowiecki już teraz jest PRZECIĄŻONA ruchem tranzytowym (na jednojezdniowej, kolizyjnej drodze przejeżdża ponad 3000 samochodów ciężarowych z przyczepą). Tak więc DK 50 także potrzebuje rozluźnienia, bo to bardzo nieprzyjazna droga dla innych pojazdów niż ciężarówki. Najlepszym rozwiązaniem dla Warszawy byłaby nie droga nr 50 czy autostrada dla tranzytu omijająca stolicę z dala (przy okazji dewastując cenne rolniczo tereny sadów grójeckich, okolic Wyszogrodu czy Równiny Łowicko-Błońskiej), lecz wdrożenie pomysłu TIRY NA TORY.

Na dodatek przy drogach ekspresowych w warszawie nie powinno być zabudowy mieszkalnej (bloków tym bardziej)! Za problemy mieszkańców związane z tranzytem odpowiedzialne są decyzje pozwalające na budowę domów przy ekspresówkach, nie te, które umożliwiają wielu tysiącom tranzytowych TIRów przejazd przez Warszawę. Na terenie EOW to domów nie powinno być, nie TIRów. Ze względów rolniczych pierścień autostradowy musiałby być znacznie droższy niż się powszechnie sądzi lub być wykonany zbrodniczo i barbarzyńsko wobec rolnictwa i czystości gleb. DK 50 - tranzyt na nią można byłoby docelowo wpuścić, gdyby była dwujezdniowa. Ale nie jest, więc zostają tylko TIRy na tory i przejazd (może nawet kilkunastu tysięcy na jednym odcinku) TIRów przez Warszawę. To ci, co zaplanowali zabudowę mieszkalną przy drogach ekspresowych, popełnili krytyczny błąd.

Warszawa musi apelować o szybkie trasy kolejowe (co najmniej 120 km na godz dla pociągów tranzytowych - towarowych.) na liniach kolejowych odpowiadających drogom przebiegającym przez Warszawę (E30, E67, w mniejszym stopniu E77). Towary przewożone byłyby po ekspresowych liniach kolejowych, nie ciężarówkami zatruwającymi żyzne gleby. Poparcie TIRów na tory stanowiłoby o tym, że Warszawa to naprawdę ekologiczne i nowoczesne miasto. Nie dać się lobby tirowemu! Dajmy sobie spokój z wyrzucaniem kilku tysięcy tranzytowych TIRów na DK 50 czy nawet dalej, przez strefy żywicielskie Mazowsza. DK 50 nie nadaje się do tranzytu i można ją określić jako tymczasowy objazd, nie prawdziwą obwodnicę tranzytową! DK 50 to wręcz pośmiewisko Mazowsza - najbogatszego regionu w Polsce, przypomina bardziej trasę wojewódzką, nie międzynarodową!

Ostatnio edytowany przez dziecinow (2013-06-08 11:14:33)


Nie reprezentuję wszystkich mieszkańców Dziecinowa.

Offline

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.liga1on1.pun.pl www.zakonswiatla.pun.pl www.deathway.pun.pl www.transformersforum.pun.pl www.td-zseis.pun.pl