Dziecinów (powiat otwocki) i okolice (i nie tylko...)

Miejsca pracy w związku ze zmianą zagospodarowania terenów w Dziecinowie są ważne. Nie tylko same domy (raczej dla osób spoza gminy, którzy staną się jej nowymi mieszkańcami) i prestiż. 1,5 tys. zielonych domów na terenie objętym zmianą studium to nierealna liczba. Nawet połowa tego jest nierealna według mnie. Przypuszczam, że nie powstanie nawet 500 zielonych domów na terenie objętym zmianą studium. Raczej będzie coś pomiędzy 200 a 400. Trzeba też zaplanować drogi, infrastrukturę i usługi. Mogą pojawić się większe sklepy w Dziecinowie (o powierzchni sprzedaży ponad 400 m kw.). Może przy torach, przy przystanku kolejowym? Tam bym widział największe obiekty usługowe. A skrzyżowanie z drogą do zielonego Dziecinowa zrobiłbym wielopoziomowe.

Czasami może byłaby niska intensywna zabudowa mieszkaniowa (wyraźnie gęsta, nawet z trzema kondygnacjami mieszkalnymi (np. parterem, piętrem i mieszkalnym poddaszem) oraz garażami lub (i) piwnicami pod spodem, o wysokości ok. 10 - 11 m). Coś takiego mogłoby być bliżej torów zwłaszcza. Za obwodnicą tylko zielone domy.

Dla mnie brak zabezpieczenia terenów pod przystanek kolejowy w Dziecinowie nieopodal obecnego przejazdu kolejowego na DW 801 w Dziecinowie byłby nawet gorszy niż brak terminala intermodalnego w Dziecinowie. Uważam, że terminal intermodalny należy zaplanować. Ale nowy przystanek kolejowy w Dziecinowie (zabezpieczenie terenów pod niego) to po prostu OBOWIĄZEK. Stary (we wschodniej części obrębu, nazwany "Warszówka") powinien być usunięty i przeniesiony bliżej głównej zabudowy Warszówki. Nowy przystanek w Dziecinowie znajdowałby się pomiędzy starym i nowym przebiegiem DW 801 w Dziecinowie. Gdybym miał wybierać między tym przystankiem kolejowym a terminalem intermodalnym, to wybrałbym przystanek.

Terminal intermodalny można wybudować w Górze Kalwarii i zrezygnować z tego w Dziecinowie, położonego ok. 10 km dalej na wschód (dlaczego była mowa o centrum logistycznym w Dziecinowie, a nie w Górze Kalwarii, która jest miastem liczącym ponad 10 000 mieszkańców (o kilka tysięcy więcej niż cała gmina Sobienie-Jeziory razem wzięta) i w której przecinają się dwie drogi krajowe (DK 79 - jedna z dróg wylotowych z Warszawy i DK 50, pełniąca obecnie funkcję tranzytowej obwodnicy Warszawy; przez teren gminy Sobienie-Jeziory nie przebiega ani jedna droga krajowa)?

Nowe drogi na wschód od obwodnicy nie muszą pokrywać się z przecinkami!

Szklarnia na południe od torów jest oddalona od torów aż o około 350 m.

Tutaj terminal intermodalny w Kutnie na Wikimapii: http://wikimapia.org/#lang=pl&lat=52.22 … 0033;23329. Długi na ok. 1 km, szerokość wynosi zwykle ok. 80 - 120 m. Jest jakaś "wypustka" w południowo-zachodniej części terminala, sięgająca ok. 270 m na południe od torów. Wygląda jakoś tak:



Inne zdjęcie terminala w Kutnie (wygląda na to, że duże hale magazynowe nie są częścią samego terminala):



Jeżeli miałby być terminal intermodalny w Dziecinowie, to nie chciałbym takiej "wypustki" jak w Kutnie - kształt miałby być mniej więcej prostokątny. Długość terenu terminala mogłaby wynosić ok. 1000 m, a szerokość ok. 150 m.

Teren terminala intermodalnego w Dziecinowie to byłoby mniej więcej coś takiego: http://wikimapia.org/#lang=pl&lat=51.99 … 25;0;33096. Ok. 15 ha tuż na południe od torów.

Tuż na południe od terenów terminala poprowadzona byłaby droga lokalna (nie byłoby jej tuż na południe od torów na wschód od obwodnicy). Terminal powinien być tak odgrodzony, aby uciążliwości z nim związane ograniczyć do terenów, na których się znajduje. Nie wiem, czy istnienie terminala intermodalnego nie powoduje konieczności utworzenia sporych terenów magazynowych w jego sąsiedztwie

Ostatnio edytowany przez ZDzecinowalogin (2015-10-01 11:04:31)

W projekcie zmiany studium znajduje się taki fragment (str. 22 na dole i 27 w dokumencie PDF):

Jednostka nr 5 – „usługowo – produkcyjna” - obejmujące części sołectw Dziecinów, Warszówka i Warszawice. W ramach jednostki wyznacza się tereny wskazane dla rozwoju:

· usług, w tym usług w tym obiektów handlowych o powierzchni sprzedaży ponad 400 m2,
· baz, magazynów i składów,
· urządzeń i instalacji służących produkcji energii elektrycznej ze źródeł odnawialnych,
· zabudowy mieszkaniowej.

Czyli pomysł wielkich magazynów w Dziecinowie nie umarł... A w sierpniu słyszeliśmy o domach i panelach słonecznych... Dla mnie magazynów może w Dziecinowie nie być, liczy się terminal intermodalny.

Chyba lepiej, aby zmiany w studium zagospodarowania nie zostały za szybko uchwalone. Na mapach Planu Zagospodarowania Przestrzennego Województwa Mazowieckiego pojawiła się postulowana czy planowana droga wojewódzka z Góry Kalwarii do Pilawy, na rysunku przebiegała ona na północ od linii kolejowej. Jeżeli kiedyś miałaby tam przebiegać droga wojewódzka, to nowy szlak DW 801 powinien mieć z nią połączenie. Może lepiej byłoby przesunąć tę drogę wojewódzką na południe od torów, aby węzeł z drogą dojazdową do terenów inwestycyjnych w Dziecinowie był także węzłem z tą nową drogą wojewódzką? Po co robić kolejne skrzyżowanie na nowym przebiegu DW 801 na północ od torów? Według mnie ta droga wojewódzka przy torach nie jest dobrym pomysłem. Przy wiadukcie w ciągu obwodnicy powinien być przejazd kolejowy dla ruchu lokalnego (zwłaszcza ciężarówek jadących od południa w kierunku terenów na pograniczu Dziecinowa i Piotrowic). Nie ma sensu robienie całego dodatkowego skrzyżowania na drodze klasy GP, aby zrobić dojazd do tych terenów od południa. Uważam, że między DK 50 a DW 805 powinny być tylko dwa skrzyżowania - jedno ok. 400 czy 600 m na południe od DK 50, a drugie na południe od torów kolejowych w Dziecinowie. 2x2 raczej nie będzie potrzebne, w związku z tym nowy przebieg DW 801 w Piotrowicach i Dziecinowie powinien być drogą o przekroju 2+1, bez zjazdów indywidualnych i z zakazem ruchu pieszych, rowerzystów, pojazdów zaprzęgowych i ciągników rolniczych. Domy na zachodzie Zielonego Dziecinowa zdecydowanie są do wyburzenia, chyba, że droga przeszłaby we wschodniej części Zielonego Dziecinowa, blisko pierwszej przecinki (skrzyżowanie z DW 805 byłoby wówczas przesunięte o ok. 350 m na wschód, mniej więcej na pogranicze Dziecinowa i Warszawic, wariant ten oznaczałby także powstanie obejścia północnej części Radwankowa Szlacheckiego (ominięcie rejonu śluzy na Kanale Warszawickim)). Nie widzę sensu w zaplanowaniu końca nowego szlaku DW 801 na północ od Zielonego Dziecinowa. Żenujące jest to, że do powstania domów na zachodzie Zielonego Dziecinowa doszło (powstały one kilka lat temu).

Projekt studium zaprezentowany w sierpniu 2015 r. był nędzny, jeżeli to miało być coś takiego, jak tamto z sierpnia 2015 r. (np. z "wykoślawioną obwodnicą", bez przewidzenia budowy terminala kontenerowego, bez wspomnienia o potrzebie wyznaczenia nowego przystanku kolejowego w pobliżu DW 801), to bardzo dobrze, że nie zatwierdzili!

Przypuszczam, że władze gminy mogą mieć "mało ambitną" wizję jej rozwoju, przez co takie rzeczy, jak terminal intermodalny, spora ilość nowych miejsc pracy, nowy przystanek kolejowy, rozsądny nowy przebieg DW 801 mogą nie zostać uwzględnione w zmienionym studium. Myślę, że nie należy dopuścić do takiej zmiany studium, która nie uwzględniałaby nowego przystanku kolejowego, zabezpieczenia terenów pod terminal intermodalny i rozsądny przebieg DW 801. Osiedle (co najmniej) 100 zielonych domów na wschód od przyszłej "obwodnicy Dziecinowa" nie wydaje mi się zbyt dobrym pomysłem - byłoby "odizolowane" od reszty wsi, miałoby duże gospodarstwa szklarniowe w otoczeniu.