Dziecinów (powiat otwocki) i okolice (i nie tylko...)

A co z Włodarzewską i przejazdem kolejowym w Dziecinowie? Nie wolno pozwolić na marnotrawstwo gleby przez budowie tej inwestycji i dróg dojazdowych do niej!

Co z pracą dla zachodniej części powiatu garwolińskiego? Od POW do skrętu na Otwock to nie tylko dwujezdniową 801 powinni zrobić, ale przede wszystkim bezkolizyjną, aby nikomu nie chciało się jechać z Otwocka i Karczewa do centrum Warszawy przez centra Józefowa i Falenicy.

Dwujezdniowej drogi na południe od obwodnicy Warszawy nie opłaca się robić, jeżeli nie będzie bezkolizyjna. Nie wiem, czy DW 801 uda się odciążyć ulicę Patriotów.

Maciejowice chyba mają już obwodnicę... Jest nią DK 17 kilkanaście km na wschód. W przyszłości S17.

Niemal cały obszar gminy Sobienie-Jeziory (z wyjątkiem niewielkiego fragmentu na północnym zachodzie gminy, gdzie występują dobre gleby i jest zagrożenie powodziowe) należy do obszaru chronionego krajobrazu. Co ciekawe, Kosumce już nie należą, chociaż są zagrożone powodzią. Przede wszystkim za dużo obszaru chronionego krajobrazu jest w okolicy DW 801. Zabudowa gospodarstw szklarniowych jest niezwykle intensywna, zdecydowana większość powierzchni znajduje się pod szkłem. I to na obszarze chronionego krajobrazu. Czy to szpeci krajobraz? Ten obszar utrudnia rozwój gminy. Gdzie są dobre gleby, to bardziej powinien on być. Przede wszystkim w Dziecinowie jest on niepotrzebny. W Sobieniach słusznie jest obszar chronionego krajobrazu - z jednej strony cenny krajobrazowo las z wysokimi wydmami, dalej na północ tereny pod zabudowę i osiedle z dobrymi drogami na bardzo słabych glebach, dalej są jeziora, lepsze gleby, pola, sady i Wisła. Jest też skarpa wiślana i dolinki. Sobienie-Jeziory mają ciekawy układ urbanistyczny. Pomimo obszaru chronionego krajobrazu w wielu miejscach wskazana jest zabudowa.

W Dziecinowie są szklarnie, zarośnięte odłogi, linia kolejowa tranzytowa, ruchliwa trasa nadwiślańska. To raczej nie wygląda na obszar chronionego krajobrazu... Inwestycja Włodarzewskiej musi mieć bardzo wysoką intensywność zabudowy, niczym szklarnie. Powinna zajmować znacznie więcej niż 50 ha. Pod rozwój terenów inwestycyjnych może zostać przeznaczony lasek w Dziecinowie po północnej stronie torów (położony jest z dala od zabudowań, w przeciwieństwie do lasku w okolicach miejscowości Sobienie-Jeziory). Lasek ma wartość krajobrazową. Czyż odłogi nie szpecą krajobrazu? Dobre gleby ograniczają możliwość zabudowy. To bariera rozwojowa dla gminy Sobienie-Jeziory. Najlepsze tereny inwestycyjne znajdują się w zachodniej części Sobień-Jezior. Są tam dwa supermarkety i osiedle. Blisko do urzędu gminy, szkoły, kościoła. Znalazła się tam też wielka szklarnia i przechowalnia owoców. W pobliżu oczyszczalnia ścieków. Inwestycje na kompleksie 7, żytnim bardzo słabym. W Dziecinowie jest dużo kompleksu 6, lepszego od 7, ale nazywa się on "żytni słaby". Nie byłoby źle, żeby był uprawiany, ale korzystna dla gminy jest intensywna zabudowa tego obszaru, jak przy szklarniach. Do zalet krajobrazu we wschodnim Dziecinowie można zaliczyć: niewielkie wyniosłości terenu (jak ta na Borkach w Folwarku, w Pobliżu DW 801 - trzeba ją chronić także przy przekształceniu terenu na mieszkaniowy), też wyniosłość w okolicy osiedla Zielony Dziecinów, dolinki na terenach inwestycyjnych (Brzózki, Strugi) i wysokie drzewa na wschód od drogi Wieś Kochanka  Strugi.

Jak możnaby określić planowaną przez MZDW drogę 801 GP w Józefowie?

Jeśli tylko bezkolizyjna, to OK. Jeśli jakiś gniot ze światłami... No to już mniej ciekawie. Widocznie chcą wykorzystać np. obecną obwodnicę Wadowic, która została oddana do użytku w całości w zeszłym roku, a która nie ma parametrów eSki.

To napisał pewien uczestnik forum skyscrapercity.

Droga 801 prowadzi przez tereny rolne, rekreacyjne i przyrodnicze. Może po wybudowaniu mostu pod Wilgą ruch spadnie... Z Maciejowic do Warszawy zaczęliby jechać przez Mniszew, Potycz i Coniew... Ale tam droga nr 79 jest o wiele bardziej przeciążona niż 801 na odcinku Dziecinów - Wilga... A sadów jest chyba więcej niż na DW 801, tereny też bardziej zalewowe i droga przy samym ujściu Pilicy.

Odległość pomiędzy budynkami w Mniszewie na DK 79 może nie przekraczać 30 m, a niekiedy nawet chyba i 25 m. Najmniejsza szerokość w liniach rozgraniczających drogi głównej w terenie zabudowanym wynosi 25 m. Droga klasy GP w liniach rozgraniczających na terenie zabudowy musi mieć co najmniej 30 m szerokości. W Mniszewie zabudowania wyglądają na wręcz przyklejone do drogi. Mniszew to wyjątkowe wąskie gardło. Nie ma tam linii kolejowej ani drogi tranzytowej w pobliżu. W Dziecinowie to jest. Na DK 79 Potycz - Magnuszew w 2010 r. SDR wyniosło 6961 pojazdów, w tym 449 samochodów ciężarowych z przyczepą i 127 bez przyczepy. W Dziecinowie było 10755 pojazdów, 678 samochodów ciężarowych z przyczepą, 344 bez przyczepy.